Cognor stawia na poprawę koniunktury w budownictwie

Hutnicza grupa spodziewa się odbudowy popytu branży budowlanej. W tym roku widoczne będą efekty uruchomienia zmodernizowanej walcowni w Krakowie.

Publikacja: 26.01.2024 06:00

Cognor stawia na poprawę koniunktury w budownictwie

Foto: materiały prasowe

Grupa Cognor ma za sobą trudny rok naznaczony spadkiem przychodów i wyraźnym pogorszeniem wyników. Wprawdzie hutnicza grupa nie opublikowała jeszcze wyników za ostatni kwartał 2023 r., ale jej zarząd podsumowując poprzednie kwartały, nie pozostawiał złudzeń, że nie przyniesie on przełomu w wynikach grupy. Inwestorzy muszą jeszcze trochę poczekać. Jak długo?

Nadzieja w ożywieniu w budownictwie

W 2023 r. największym wyzwaniem było wyraźne spowolnienie popytu w budownictwie. Problemów z zamówieniami nie odnotowano natomiast, jeśli chodzi o odbiorców z odradzającego się przemysłu motoryzacyjnego. Krzysztof Zoła, dyrektor finansowy i członek zarządu Cognoru Holding, w tym roku spodziewa się odbicia w górę w budownictwie, czemu powinna sprzyjać stabilizacja stóp procentowych oraz uruchomienie środków z KPO. – Kryzys, który odczuliśmy w naszych wynikach, dotyczy przede wszystkim sektora budowlanego, ale mamy nadzieję zarówno na pozytywny impulsu budownictwa mieszkaniowego z uwagi na programy wsparcie kredytobiorców, jak i spadek stóp rynkowych. W zakresie budownictwa infrastrukturalnego liczymy na odwilż w stosunkach Polski z Unia Europejską i uruchomienie środków z KPO – wskazuje.

Z tego powodu, po słabszym pod względem wyników 2023 r., oczekuje odbicia w górę w tegorocznych przychodach i wynikach grupy. – Oczekujemy tego zarówno na bazie odbicia koniunkturalnego, jak również ze względu na zakończenie inwestycji w Krakowie i ponowne (po roku) uruchomienie produkcji tamtejszej walcowni. Nie będziemy natomiast notowali już tak dużych przychodów i zysków z obrotu energią – wyjaśnia członek zarządu Cognora.

Duże inwestycje w nowe moce produkcyjne

Grupa jest w trakcie realizacji dużego programu. Kluczowymi inwestycjami są będąca już na ukończeniu modernizacja walcowni w Krakowie oraz budowa nowej walcowni w Siemianowicach Śląskich. Początkowo termin zakończenia prac modernizujących krakowską walcownię został wyznaczony na czerwiec 2023 r., ale nie został dotrzymany. Jej uruchomienie ma zapewnić zwiększenie zdolności produkcyjnej o 160 tys. ton. Koszt tej inwestycji to ok. 200 mln zł. Z kolei w sierpniu minionego roku spółka rozpoczęła budowę w Siemianowicach Śląskich nowej walcowni prętów i kształtowników gorącowalcowanych o rocznych zdolnościach produkcyjnych sięgających 450 tys. ton wyrobów dla budownictwa i przemysłu konstrukcyjnego. Koszt inwestycji oszacowano na ok. 800 mln zł, z czego większość zostało poniesionych w latach 2022–2023, a pozostałe ok. 200 mln przypadnie na 2024 r. Według zapowiedzi zarządu ma to być jeden najnowocześniejszych zakładów stalowniczych i hutniczych w Europie.

– Inwestycja w Krakowie przeciągnęła się nam o ponad pół roku. Jesteśmy aktualnie w fazie rozruchu. Z kolei prace w Siemianowicach Śląskich postępują jak dotychczas zgodnie z harmonogramem przewidującym uruchomienie zakładu pod koniec roku – informuje Zoła.

Dzięki tym inwestycjom docelowe moce produkcyjne Cognora zwiększa się z nieco ponad 600 tys. ton produktów końcowych rocznie do ponad 1 mln ton rocznie w 2025 r.

Grupa przymierza się także do zakupu działki pod przyszłą inwestycję w Stalowej Woli. Lokalne władze informowały pod koniec 2023 r. o planach budowy elektrostalowni i planowanych inwestycjach rzędu blisko 3 mld zł. Sama spółka, jednak wyjaśniła, że obecnie jest to projekt w fazie koncepcyjnej bez określonej kwoty ani rodzaju przedsięwzięcia.

Na razie w 2024 r. akcje Cognora rozczarowują, od początku stycznia br. straciły na wartości już prawie 10 proc., korygując wzrosty z 2023 r., w którym spółka podwoiła wartość. Aktualnie kapitalizacja hutniczej grupy wynosi nieco ponad 1,3 mld zł.

Rynek stali w zapaści

Zakończony niedawno rok był dla producentów wyrobów stalowych najsłabszy od lat. Z najnowszych danych Hutniczej Izby Przemysłowo-Handlowej wynika, że produkcja stali surowej w Polsce po pierwszych dziewięciu miesiącach 2023 r. wyniosła prawie 4,8 mln ton i była o niemal 20 proc. niższa niż w analogicznym okresie poprzedniego roku. Wśród głównych powodów jest spadek popytu wynikający z pogorszenia sytuacji gospodarczej w Europie oraz wysokie koszty produkcji wynikające m.in. z rosnących cen energii. W przypadku Polski dochodzi wyraźne pogorszenie koniunktury w budownictwie, sektorze będącym jednym z głównych odbiorców stali.

Firmy
Prowly zaproponuje w wezwaniu 45,5 zł za akcję Brand 24
Firmy
ATM Grupa: ciekawy list do akcjonariuszy
Firmy
Stalprodukt rezygnuje z wypłaty dywidendy
Firmy
Sonel celuje w nowe rynki
Materiał Promocyjny
Wsparcie dla beneficjentów dotacji unijnych, w tym środków z KPO
Firmy
Prezes Czerwonej Torebki napisał rekordowo krótki list
Firmy
Ślad węglowy nadal jest dużym problemem