Mimo chwilowych perturbacji branża liczy na dalszy wzrost

Spadający popyt, wysoka inflacja i koszty oraz wojna w Ukrainie to jedne z głównych czynników utrudniających rozwój biznesów produkcji i przerobu polimerów. Do tego dochodzą zmieniające się regulacje. Te ostatnie wiele firm postrzega jednak jako szansę na rozwój.

Publikacja: 16.04.2023 21:00

System kaucyjny ma wspierać branżę przetwórców tworzyw, gdyż w efekcie jego wdrożenia odzysk materia

System kaucyjny ma wspierać branżę przetwórców tworzyw, gdyż w efekcie jego wdrożenia odzysk materiałów, jakimi będą butelki po napojach, zwiększy dostęp do recyklatów. Fot. abimagestudio/AdobeStock

Foto: 206458189

W ubiegłym roku produkcja podstawowych rodzajów tworzyw sztucznych w Polsce wzrosła. Polietylenu i polichlorku winylu wytworzyliśmy o około 20 proc. więcej niż w 2021 r., a polipropylenu o ponad 1 proc. Mimo to całość produkcji tworzyw sztucznych w tzw. formach podstawowych miała spaść, co nie do końca musi być jednak prawdą. Historycznie GUS tę wartość często z czasem zwiększał, co zapewne było konsekwencją napływu dodatkowych raportów od wytwórców niektórych rodzajów tworzyw. Nie ulega za to wątpliwości, że moce produkcyjne w tej branży w najbliższych latach będą rosły.

Nowe rodzaje plastiku

W tym roku Azoty chcą zakończyć realizację sztandarowego projektu Polimery Police, dzięki któremu uzyskają 429 tys. ton rocznych mocy w zakresie produkcji propylenu i 437 tys. ton dotyczących polipropylenu. Inwestycja na koniec marca była zaawansowana w ponad 99 proc. – Obecnie trwają prace związane z rozruchem i testami instalacji. W marcu bieżącego roku rozpoczęto sprzedaż polipropylenu w ramach tzw. premarketingu – informuje Monika Darnobyt, rzeczniczka prasowa Azotów. Koncern nie obawia się o zbyt. Przypomina, że w ostatnich latach polska gospodarka importuje średnio 800 tys. ton polipropylenu rocznie. Jego deficyt jest też widoczny w całym regionie, dlatego opłacalny eksport będzie możliwy do Niemiec, Austrii, krajów skandynawskich i pozostałych krajów Europy Środkowej.

Obecnie Azoty w biznesie tworzyw największe wpływy osiągają z produkcji i sprzedaży poliamidu 6. Wychodząc naprzeciw potrzebom i wymaganiom rynku, jako pierwsze w Polsce wprowadziły na rynek nową linię polimerów biodegradowalnych i kompostowalnych. Powstają one ze skrobi termoplastycznej, która w 100 proc. jest wytwarzana z materiałów bioodnawialnych. – Obserwujemy duże zainteresowanie klientów produktami biodegradowalnymi. Nie zmienia to faktu, że tworzywa inżynieryjne i specjalistyczne pozostają fundamentem naszej oferty – mówi Darnobyt. W jej ocenie tworzywa sztuczne w długim okresie będą najlepszym rozwiązaniem materiałowym, w wielu branżach przemysłu, z uwagi na ich unikalne właściwości i możliwość dostosowywania do potrzeb producentów i odbiorców końcowych. Zauważa, że stosowanie plastiku powoduje m.in. znaczące oszczędności energii w transporcie, poprawę trwałości żywności, z uwagi na opakowania przedłużające jej świeżość. Ponadto ma on szerokie zastosowanie w medycynie, rolnictwie, budownictwie i innych sektorach gospodarki.

Wytwórcą tworzyw, a konkretnie pianek poliuretanowych, jest grupa Ciech. Jej głównym celem w tym biznesie jest utrzymanie pozycji wiodącego producenta w Polsce. – Obecnie trwają prace nad wykorzystaniem w produkcji pianek materiałów z recyklingu (repolioli) oraz surowców pochodzenia naturalnego (biopolioli) – mówi Michał Budzyński, prezes Ciechu Pianki. Dodaje, że firma chce wdrażać kolejne ekologiczne rozwiązania w duchu idei gospodarki obiegu zamkniętego i trendu recyklingu surowców. Dąży też do poszerzenia asortymentu o zrównoważone środowiskowo wyroby piankowe. To nie tylko konsekwencja pojawiania się nowych regulacji, ale i postulatów klientów i końcowych konsumentów.

– Zgodnie z trendami obserwowanymi w całej branży, dla Ciech Pianki szczególnie ważne jest zrównoważone podejście do produkcji. Potwierdza to fakt, że w 2022 roku Ciech Pianki jako pierwszy polski producent pianek PUR otrzymał certyfikat ISCC Plus – podaje Budzyński. Dodaje, że uzyskany dokument jest potwierdzeniem spełniania rygorystycznych norm środowiskowych w obszarze produkcji, ze szczególnym uwzględnieniem ograniczenia zastosowania surowców ropopochodnych, na rzecz komponentów ze źródeł odnawialnych i z recyklingu.

Miliardowe inwestycje

W tym roku istotnego wzrostu mocy produkcyjnych nie planuje Orlen, największy w regionie wytwórca polimerów. Będzie to jednak możliwe po zakończeniu budowy w Płocku kompleksu Olefiny III. Powstałe instalacje będą wytwarzały chemikalia bazowe wykorzystywane m.in. do produkcji plastików. „Uruchomienie kompleksu Olefiny III zapewni grupie Orlen wsad pozwalający na zasilenie nowej instalacji do produkcji polietylenu o mocach produkcyjnych 250 tys. ton rocznie. Analizowane są również inne projekty, m.in. budowa kompleksu petrochemicznego w Gdańsku” – przypomina zespół prasowy spółki. Projekt jest obecnie na etapie studium wykonalności, które ma potwierdzić techniczne i ekonomiczne uwarunkowania potencjalnej inwestycji.

W ocenie koncernu rynek tworzyw jest mocno skorelowany z ogólną sytuacją gospodarczą, co wynika m.in. z tego, że istotnym odbiorcą plastików są branże wrażliwe na koniunkturę, takie jak budownictwo i przemysł motoryzacyjny. „Ważnym czynnikiem, jest również popyt konsumencki. Dzięki zrealizowanym w ostatnich latach inwestycjom w segment petrochemiczny w Polsce, na Litwie i w Czechach, koncern dysponuje nowoczesną infrastrukturą do produkcji tworzyw sztucznych, co pozwala na utrzymanie odpowiedniej rentowności tego segmentu również w okresach ograniczonego popytu” – zapewnia Orlen. W latach 2023–2030 koncern w biznes petrochemiczny chce średnio inwestować 5,1 mld zł rocznie. W efekcie ma on zwiększyć zysk EBITDA z 3 mld zł w 2022 r. do 6 mld zł w 2030 r.

Według Orlenu europejskie i krajowe regulacje dotyczące stosowania i odzysku plastików będą miały wpływ na ich sprzedaż, a przez to i na produkcję. Takimi regulacjami są m.in. dyrektywa SUP (tzw. dyrektywa plastikowa) i przepisy wprowadzające wymóg stosowania produktów z recyklingu. To w dalszej perspektywie ograniczy wzrost zapotrzebowania na polimery wytwarzane z surowców kopalnianych. Orlen podejmuje jednak działania, które pozwolą mu realizować dużą produkcję przy wykorzystaniu surowców bio i alternatywnych, a także dziesięciokrotne zwiększyć moce w recyklingu.

Przetwórcy liczą na wzrost

Duże szanse na rozwój widzą też przetwórcy polimerów, którzy co do zasady chcą zwiększać produkcję i sprzedaż wyrobów z plastiku. – W zeszłym roku skończyliśmy inwestycję dotyczącą produkcji nowoczesnych folii LDPE. Chcemy przede wszystkim zwiększyć sprzedaż do branży spożywczej – mówi Grzegorz Tajak, prezes Ergu. Zauważa, że głównym czynnikiem, który o tym zdecyduje, jest popyt konsumencki. Dziś on jednak spada, zwłaszcza w branży budowlanej, i w mniejszym stopniu w spożywczej. Tymczasem nowa linia daje potencjał do zwiększenia produkcji o 30 proc. Mając na uwadze obecną sytuację zarząd liczy, że dopiero w latach 2024–2025 będzie możliwe pełne wykorzystanie nowych mocy. – Najistotniejszą sprawą będzie zakończenie wojny na Ukrainie i spadek inflacji. Ten drugi czynnik już ma miejsce, natomiast zakończenie wojny trudno przewidzieć, ale gdy ono nastąpi to jesteśmy przekonani, że popyt nie tylko wróci do tego sprzed wojny, ale znacząco wzrośnie – uważa Tajak.

W tym roku wzrost sprzedaży opakowań i folii zakłada grupa KGL. Chce być zwłaszcza istotnym uczestnikiem branży kateringowej (sprzedaży posiłków na wynos), która szczególnie mocno się rozwija. – W związku z rozwojem biznesów klientów KGL z branży cukierniczej założony jest wzrost sprzedaży do tej grupy klientów. W pozostałych grupach produktów nie zakładamy istotnego wzrostu, co jest konsekwencją zgłaszanych przez klientów ograniczeń zamówień na ich wyroby – informuje Lech Skibiński, wiceprezes spółki.

Grupa co roku systematycznie zwiększa produkcję i sprzedaż. Spektakularnych zwyżek w kolejnych latach się nie spodziewa, co wynika z już posiadanych udziałów w rynku. Spółka nie obawia się negatywnego wpływu nowych regulacji na jej funkcjonowanie. – Nie ma zakazu stosowania jednorazowych naczyń i opakowań z plastiku. Przyjęta przez polski Sejm w marcu tzw. dyrektywa SUP wprowadza jedynie ograniczenia co do produkcji niektórych produktów (patyczki, słomki) lub zakazuje ich produkcji z PS, XPS/EPS – zauważa Skibiński. Dodaje, że tych pierwszych KGL nie wytwarza, a dla drugich wprowadza właśnie alternatywne rodzaje opakowań. W efekcie nowe regulacje postrzega jako szansę na powiększenie biznesu. Z kolei system kaucyjny, co do zasady ma wspierać całą branżę przetwórców tworzyw dlatego, że w efekcie jego wdrożenia odzysk materiałów, jakimi będą butelki po napojach, wesprze branżę przez większy i łatwiejszy dostęp do recyklatów.

W tym roku produkcję na poziomie nie niższym niż w 2022 r. chcą realizować Suwary. Zarząd podaje, że dziś jest zadowolony z dynamiki wzrostu popytu na kartusze, aplikatory i opakowania wielowarstwowe, które grupa dostarcza głównie do odbiorców z branży agrochemicznej. Ponadto prowadzi inwestycje, których celem jest modernizacja i rozbudowa mocy wytwórczych. – Jednocześnie opracowujemy nowe koncepty produktów. Oczekujemy, że poczynione inwestycje przyniosą wymierne efekty pod koniec bieżącego roku – mówi Jarosław Witczak, wiceprezes Suwar.

Firmy
Thorium Space i SWISSto12 podpisali strategiczną umowę na produkcję nowoczesnego payloadu dla programu HummingSat ESA
Materiał Promocyjny
Z kartą Simplicity można zyskać nawet 1100 zł, w tym do 500 zł już przed świętami
Firmy
Właściciel Cognora wykorzystał spadek kursu do zakupu akcji
Firmy
Inwestorzy wyprzedają akcje Seleny FM
Firmy
Ożywienie rekrutacji i AI wspierają biznes Grupy Pracuj
Materiał Promocyjny
Samodzielne prowadzenie księgowości z Małą Księgowością
Firmy
Rafako szykuje się do zwolnień grupowych
Firmy
MFO jest coraz bliżej uruchomienia nowego zakładu