Eurotel widzi osłabienie

Mniejszy popyt na elektronikę użytkową obserwuje grupa ze sklepami Apple czy Xiaomi. Mimo to chce wypłacić sowitą dywidendę. Nie zamyka się na inwestora dla iDream.

Publikacja: 03.04.2023 21:24

Tomasz Basiński, wiceprezes Eurotelu.

Tomasz Basiński, wiceprezes Eurotelu.

Foto: Fot. mat. prasowe

– Chyba pierwszy raz doświadczamy tego, że czwarty kwartał nie był tak dobry, jak oczekiwaliśmy. Spodziewaliśmy się, że będzie on przynajmniej płaski oraz że to raczej pierwszy kwartał 2023 r. będzie krytyczny pod względem określenia potencjału rynku – powiedział w rozmowie z „Parkietem” Tomasz Basiński, wiceprezes Eurotelu.

Tak odniósł się do opublikowanych przed weekendem wyników finansowych za 2022 rok, w tym wspomniany ostatni kwartał ub.r.

Grupa Eurotel prowadząca sieci sklepów sprzedaży detalicznej dla Apple, Xiaomi, T-Mobile Polska, P4 (Play) oraz Canal+ odnotowała w zwykle najlepszym IV kw. 2022 r. 150 mln zł przychodu, o 4 proc. mniej niż rok wcześniej oraz o 18 proc. mniej niż w trzecim kwartale 2022 r. Jej zysk netto spadł rok do roku o 22 proc., do 8,7 mln zł. Wyniki te były słabsze, niż spodziewał się Jakub Viscardi, analityk Domu Maklerskiego BOS. Zakładał on, że obroty Eurotelu przekroczą lekko 196 mln zł, a zysk netto wyniesie 14 mln zł.

To sprawiło, że mimo propozycji wysokiej dywidendy – 10,95 zł na akcję – w poniedziałek kurs akcji Eurotelu w Warszawie spadał.

– Powody spadku przychodów leżą głównie poza nami. Przyczyn ich należy szukać w czasach pandemii. Wiele osób było wtedy zobligowanych, by kupić sprzęt albo go wymienić. Druga przyczyna to taka, że w 2021 roku było więcej pieniędzy na rynku pochodzących z różnego rodzaju programów osłonowych. To powodowało większą chęć do inwestycji w narzędzia do zdalnej pracy i nauki – mówi Basiński.

Poza tym, wskazuje, czynniki związane z wojną o Ukrainę, jak niepewność konsumentów będących pod presją inflacji zaczęły się ujawniać w bieżącym biznesie.

Według niego na sprzedaży odbiła się też polityka Apple. – W ubiegłym roku, po pierwsze, wariant iPhone 14 Pro nie był dostępny w Polsce w wystarczającej liczbie i osoby, które co roku zwykle wymieniały aparaty, nie miały takiej możliwości. Po drugie, producent wprowadził pod koniec 2022 roku podwyżki cen – mówi Basiński.

– W styczniu i lutym nadal się utrzymuje mniejszy popyt konsumencki na elektronikę użytkową – powiedział wiceprezes Eurotelu. – Nie widzę przesłanek, aby coś miało się zmienić w najbliższym czasie. Nie wydaje mi się, aby spadek miał być głębszy, ale też nie widzę powodu, aby kolejne kwartały miały być lepsze – dodał. – Warto podkreślić, że pierwszy kwartał nie był zły. Jeśli tak ma wyglądać kryzys, to daj Panie Boże – dodał.

W piątek iSpot Poland, największa sieć detaliczna z produktami Apple, za 42,2 mln euro przejęła mniejszą, liczącą 16 salonów – Cortland. Eurotel nie zamyka się na tego typu transakcje. – Nie można wykluczyć takiego scenariusza – powiedział Basiński.

Firmy
Beata Stelmach nową prezeską Totalizatora Sportowego
Firmy
Vigo Photonics z rekordowymi przychodami. Ma apetyt na dalszy wzrost
Firmy
Brand 24, Energa, Kernel, 11 bit. Czyli drobni walczą
Firmy
Ferro poszerzy ofertę i będzie kontynuowało ekspansję geograficzną
Materiał Promocyjny
Kluczowe funkcje Małej Księgowości, dla których warto ją wybrać
Firmy
Trzy pytania do prezesa TDJ. Dlaczego Grenevia zejdzie z giełdy?
Firmy
Grenevia kończy z giełdą. Znamy ofertę sprzedaży