Bumech zapewnia, że w efekcie podjętych działań modernizacyjnych i restrukturyzacyjnych w obszarze organizacji pracy oraz produkcji surowca, w tym uruchomieniu trzeciej ściany wydobywczej, ilości wydobywanego węgla w kopalni KWK Silesia rosną. W tym roku ma to być 1,8 mln ton, czyli o ok. 300 tys. ton więcej niż rok wcześniej. Mimo to Bumech chce zarabiać także na imporcie węgla do Polski.

Na podstawie podpisanej 27 września br. umowy w pierwszych miesiącach, licząc od listopada br., firma chce sprowadzić do Polski od 50 do 100 tys. ton węgla miesięcznie.

– W przyszłym roku planujemy sprowadzić do Polski około 1 mln ton. Podpisane kontrakty dają nam możliwość dostosowywania ilości sprowadzanego węgla w zależności od sytuacji na rynku i koniunktury, odpowiednio zwiększając lub zmniejszając wolumeny – mówi „Parkietowi” prezes Bumechu Artur Siewierski. Pytany o rosnące ceny krajowego węgla, tłumaczy, że wynika to z faktu dużej dysproporcji, jaka była między cenami naszego węgla, a tego w portach ARA. – Umowy długoterminowe sprzed kilkunastu miesięcy zawierane były znacznie poniżej obecnych notowań ARA. W nowszych oraz w renegocjowanych umowach długoterminowych ceny rosną, choć nie osiągnęły jeszcze kursów ARA – mówi.

Dodaje, że ceny w transakcjach zawieranych od II kwartału 2022 r. i w transakcjach jednorazowych czy krótkoterminowych stabilizują się na poziomach istotnie powyżej notowań ARA.