Od 30 czerwca prezesem Libetu będzie Tomasz Chełmicki, dotychczas szef firmy Thomas Cementy, zajmującej się produkcją i sprzedażą cementu, mieszanek bentonitowych oraz zagospodarowywaniem odpadów w postaci popiołów lotnych. Wcześniej zajmował też kierownicze stanowiska w Ekobet Cementy, Lafarge i Unilever Poland.
Kompletowanie zarządu
– W styczniu 2022 roku rozpoczął się proces reorganizacji spółki i kompletowania nowego składu zarządu. Objęcie stanowiska prezesa przez pana Tomasza Chełmickiego stanowi jego zwieńczenie – informuje Jacek Gwiżdż, członek zarządu ds. finansowych Libetu. Dodaje, że do zadań obecnych władz należy, obok zapewnienia sprawnego działania operacyjnego, przygotowanie nowej strategii spółki.
Chełmicki na stanowisku prezesa Libetu zastąpi Thomasa Lehmanna, który pełnił tę funkcję od 2011 r. Lehmann rezygnację złożył w poniedziałek ze skutkiem na koniec dnia następnego. Powodem jest planowany powrót do Niemiec. – Po 18 latach pracy w Polsce oraz 11 latach jako prezes zarządu Libetu będzie kontynuował swoją karierę zawodową w rodzinnym kraju – podaje Gwiżdż. Przez dwa tygodnie spółka będzie bez prezesa. Chełmicki nie może od razu objąć tej funkcji ze względu na swoje dotychczasowe zobowiązania zawodowe. Tym samym obecne kierownictwo składa się z dwóch osób: Gwiżdża i Marcina Pieniuta, członka zarządu ds. produkcyjnych.
Dobra koniunktura
Według Gwiżdża branża budowlana funkcjonuje obecnie w niesprzyjającym otoczeniu makroekonomicznym. – Związane jest to głównie z ograniczoną dostępnością surowców, wysoką inflacją oraz coraz wyższymi stopami procentowymi. Z drugiej strony Libet jako producent elementów stanowiących jeden z ostatnich etapów inwestycji budowlanych w dalszym ciągu korzysta z doskonałej koniunktury w latach ubiegłych – przekonuje. Jego zdaniem pozwala to na realizację zaplanowanych celów sprzedażowych i daje czas na opracowanie strategii działań w kolejnych, mniej sprzyjających okresach. W ocenie zarządu czas dobrej koniunktury jest też dobrym momentem na opracowanie długofalowej strategii. – Branży nie sprzyjają obecnie ceny materiałów, energii czy transportu – to największe wyzwanie dla całego sektora. Liczymy jednak, że wraz z uruchomieniem środków unijnych związanych z KPO złagodzone zostaną potencjalne przyszłe negatywne czynniki – mówi Gwiżdż.