Rodzinny czy sportowy?

Nowy Volkswagen Touran wzbudza kontrowersje. Dla jednych to wyznacznik ergonomii i obszerności wnętrza, dla innych przeraŻajĄco nudny rodzinny, kompaktowy minivan.

Publikacja: 02.09.2005 14:22

Po części każdy ma rację. Choć Volkswagen Touran ma wiele ukrytych wewnątrz zalet, z zewnątrz jest po prostu nudny. Jednak nawet nudną z pozoru stylistykę, obraca na swoją korzyść. Kiedy Toyota Corolla Verso, czy Renault Megane Scenie przejdą za dwa, trzy lata kolejne modernizacje by utrzymać sprzedaż, Touran po prostu się nie zmieni.

Kompaktowy - znaczy mały

Wciąż zastanawiam się nad połączeniem słów - kompaktowy minivan. Dla mnie coś kompaktowego nie może być rodzinne, czyli być minivanem. Minivan też nie może być kompaktowy - bo to oznacza, że jest po prostu mały. I wiem że mam rację.

Jest jednak grupa ludzi, która w VW Touranie doceni wyższą niż samochodach osobowych pozycję za kierownicą. Lepsza widoczność wpływa na poprawę bezpieczeństwa. W minivana jest także liczba schowków i różnego rodzaju skrytki pod siedzeniem kierowcy i pasażera, a także w przestrzeni bagażowej. Porównując z Golfem, na płycie podłogowej którego zbudowano Tourana, ten drugi oferuje więcej przestrzeni dla pasażerów w tylnej części kabiny pasażerskiej. To dzięki podniesionej linii dachu i pionowej pozycji siedzenia. Co prawda w testowym modelu zamontowano dodatkowo dwa fotele w podłodze bagażnika, ale po pierwsze trudno się tam dostać. Po drugie wejdą tam tylko dzieci, no i przy takim ustawianiu foteli (dla siedmiu pasażerów) w własnej wolni rezygnujemy z bagażnika. Jeśli chciałbym podróżować z siedmioosobową rodziną po Polsce, to kompaktowe minivany nie są tym, o czym marzę. Volkswagen Toura i podobne mu rodzinne minivany są alternatywą na krótkich trasą, gdy z niezapowiedzianą wizytą wpadnie do nas teściowa.

W przypadku VW Tourana - jego statyczna linia nadwozia, znacząco wpłynęła na obszerność wnętrza i jego ergonomię. Konkurencja jest po prostu mniejsza.

Wnętrze

Jak już wspominaliśmy testowa wersja posiada siedem miejsc siedzących, lub raczej pięć i dwa fotele dojazdowe dla dzieci. Urzekła mnie nie tylko wysoka jakość wykonania, ale także ergonomia z której od lat słyną samochody Volkswagena. Podoba mi się podświetlana na niebiesko tablica przyrządów i intuicyjnie obsługiwany zestaw pokręteł i przełączników. Denerwuje natomiast zbyt mały zakres regulacji kratek wentylacji. System wentylacji znacznie lepiej opracowano w mniejszym modelu Golf Plus. W podsufitce znalazły się trzy schowki na drobiazgi - niestety dość szybko się brudzą. Schowki to zresztą najmocniejsza strona Tourana. Ma ich kilka w tym jeden klimatyzowany - drobiazg, ale zrozumie mnie ten, który latem szuka lekko schłodzonego napoju. Pod przednimi fotelami znajdują się dwa pojemne schowki na nieco większe przedmioty - dokumenty, czy mapę. Przy pięciu pasażerach, przedział bagażowy mieści 695 litrów - to rekord w tej klasie samochodów.

Sportowy automat

Od zawsze byłem zagorzałym przeciwnikiem automatycznych przekładni. Tylko w bardzo drogich i bardzo mocnych samochodach wybrałbym to rozwiązanie. Ale Touran nie jest ani drogi, ani sportowy (patrząc na ofertę silników i ich moce). Jednak już po kilku kilometrach przekonałem się do rozwiązania które o zgrozo ma już 20 lat. Początki automatycznej przekładni DSG sięgają bowiem lat 80-tych, kiedy rozwiązanie to pojawiło się w rajdowych Audi Quattro. Nowe technologie i postępująca komputeryzacja pozwoliły inżynierom nie tylko obniżyć koszty produkcji, ale także poprawić niezawodność i podnieść wydajność rozwiązania. Najważniejszym elementem jest podział skrzyni na dwie części. Nieparzyste biegi - 1, 3, 5 - obsługuje jedno sprzęgło. Drugie czuwa nad właściwą pracą przełożeń - 2, 4, 6 i biegu wstecznego. Jadąc na pierwszym biegu, drugi jest już przygotowany do wysprzęglenia i tak dalej. Oczywiście możemy zamiast przyspieszać, zwalniać - wówczas zmiana odbywa się nieco dłużej, ale równie nieodczuwalnie jak przy każdej innej zmianie. To pierwszy automat, który w sprincie od 0 do 100 km/h osiąga lepszą wartość niż manualna przekładnia.

Volkswagen Touran może się dodatkowo pochwalić szeroką gamą benzynowych i wysokoprężnych silników. Na uwagę zasługuje oczywiście najmocniejsza wersja silnika Diesla, która z pojemności dwóch litrów daje moc 140 KM. To nie żart - VW Tourana, który poza najmocniejszym Dieslem i skrzynią DSG posiada także - dwustrefową klimatyzację, system ESP i radio ze zmieniarką na sześć płyt, kosztuje ponad 110 tys. złotych.

Fot. P. Robakowski

Firmy
Potężna akwizycja InPostu w Wielkiej Brytanii. Zagrożona Royal Mail
Materiał Partnera
Zasadność ekonomiczna i techniczna inwestycji samorządów w OZE
Firmy
Maciej Posadzy, prezes Elektrotimu: Nie będziemy zwiększać skali biznesu kosztem rentowności
Firmy
Polskie firmy przerażone planami Donalda Trumpa
Firmy
Firmy dostały wskazówki od premiera Donalda Tuska
Firmy
Premier daje zielone światło dla nowego Rafako, które ma produkować dla wojska
Firmy
Creotech i Scanway. Czyli kosmiczne spółki w przełomowym momencie