Przeanalizowaliśmy raporty półroczne 20 wybranych firm. Część z nich to spółki z WIG20 (nie wszystkie podały dane o zarobkach, ponieważ nie jest to już obowiązkowe), reszta to przedsiębiorstwa, które na wynagrodzenia zarządów wydały najwięcej w ubiegłym roku. Okazuje się, że w I połowie tego roku średnia płaca członka zarządu wyniosła nieco ponad 140 tys. zł brutto miesięcznie. To ponad 40 razy więcej, niż wynosi pensja statystycznego Polaka. W porównaniu z I połową ubiegłego roku średnie miesięczne wynagrodzenia członka zarządu spadło o 4,6 proc. W porównaniu do średniej pensji w całym 2008 roku płace spadły o około 3 proc.
[srodtytul]Liderem BPH[/srodtytul]
Najwięcej na wynagrodzenie menedżerów wydał w pierwszym półroczu Bank BPH. Członkowie zarządu tej instytucji otrzymali ponad 12 mln zł wobec 5,1 mln zł rok wcześniej. Ale w przeliczeniu na jednego członka zarządu BPH wcale nie jest liderem. Tu palmę pierwszeństwa z miesięcznym wynagrodzeniem sięgającym 420 tys. zł dzierżą członkowie zarządu jednego z najmniejszych giełdowych banków, Noble Banku. Jego szef Jarosław Augustyniak zainkasował w I półroczu prawie 3,4 mln zł – dokładnie tyle, ile wyniosło jego wynagrodzenie w całym 2008 roku. Na drugim miejscu są menedżerowie GTC z miesięcznym wynagrodzeniem sięgającym blisko 300 tys. zł. Stawkę na podium zamykają członkowie zarządu Banku Handlowego ze średnią miesięczną pensją 250 tys. zł.
W I półroczu łączny wynik netto firm, które wzięliśmy pod uwagę, spadł o 56 proc. Jedna z zasad dobrych praktyk, których większość emitentów zobowiązuje się przestrzegać, mówi, że „wynagrodzenie powinno odpowiadać wielkości spółki i pozostawać w rozsądnym stosunku do wyników ekonomicznych”. Z analizy danych widać, że w większości przypadków pogorszenie wyniku netto pociągnęło za sobą spadek wynagrodzeń menedżerów i odwrotnie (choć nie zawsze zachowywane były proporcje). Są jednak spółki, w których ta zasada nie obowiązuje. Przykładem może być chociażby GTC. Pierwsze półrocze firma zamknęła stratą netto w wysokości ponad 37 mln zł, podczas gdy przed rokiem miała 269 mln zł zysku, ale wynagrodzenie zarządu wzrosło o 185 proc. Podobnie było w przypadku BPH.
W I półroczu doszło do wyhamowania wzrostu gospodarczego w Polsce. PKB w I kwartale wzrósł o 0,8 proc., a w drugim o 1,1 proc., wobec 4,9 proc. w całym 2008 roku. Produkcja przemysłowa w I połowie 2009 roku obniżyła się przeciętnie o 8,9 proc. Spowolnienie w gospodarce w naturalny sposób przełożyło się na pogorszenie sytuacji na rynku pracy, czego konsekwencją był bardzo wyraźny spadek presji płacowej. W całym 2008 roku wzrost wynagrodzeń w sektorze przedsiębiorstw sięgał 10 proc., a w I półroczu wynagrodzenia wzrosły już tylko o 4,9 proc.