Zdaniem ekspertów, jeśli Skarb Państwa będzie mocno potrzebować pieniędzy w IV kwartale, to właśnie te firmy mogą wypłacić dywidendy zaliczkowe.

Analitycy szacują, że PGNiG mogłoby przekazać do budżetu w IV kwartale 543 mln zł dywidendy zaliczkowej (0,13 zł na akcję). Potencjalne wpływy z PZU oceniają na 319 mln zł (3,46 zł na papier), a z PKO BP na 232 mln zł (0,59 zł).

Wypłat dywidend zaliczkowych nie spodziewają się analitycy z DI BRE Banku. Także w ocenie Millennium DM nie będą one sposobem na domykanie tegorocznego budżetu. – Nie wykluczamy takiego scenariusza, ale nie spodziewamy się, by miało to miejsce w większej liczbie spółek. Firmy, z których Skarb Państwa w tym roku uzyska najwyższe wpływy z dywidend (PZU, PKO BP, PGE, PGNiG czy KGHM), mają bowiem terminy wypłat dopiero przed sobą – komentuje Łukasz Siwek z Millenium DM. – Jeżeli jednak scenariusz ten miałby być zrealizowany, to uważamy, że najbardziej prawdopodobnymi kandydatami są PZU i PKO BP. Biorąc pod uwagę fakt, że wysokość zaliczkowej dywidendy nie może przekraczać połowy zysku zaraportowanego przed podjęciem decyzji o wypłacie i udział SP w obu spółkach, kwota ta mogłaby wynieść około 0,5 mld zł – dodaje.

Łukasz Rosiński, dyrektor zarządzający w Infinity 8, zastrzega, że spółki, które mogłyby wypłacić dywidendy zaliczkowe, a także ewentualną skalę tych wypłat, określać będzie?ożna dopiero po wy-nikach za I półrocze. – Zakładam, że wówczas sprawie?rzyjrzy się też resort skarbu. Potrzeby budżetu w?użej mierze będą zależały od sytuacji gospodarczej w?rugim półroczu. Na dziś należałoby go znowelizować, dlatego każdy dodatkowy przychód wydaje się interesujący? mówi. – Nie spodziewałbym się, że ewentualne dywidendy zaliczkowe spowodują spadek kursów spółek, które je wypłacą. Na miejscu Skarbu przeanalizowałbym jednak możliwość częstszego pobierania dywidend, np. co kwartał – dodaje. Przyznaje, że stanowiłoby to wyzwanie dla spółek, ale świadczyłoby o dojrzałości naszego rynku, a dodatkowo umożliwiłoby uniknięcie wysokich oczekiwań co do dywidend oraz dużych wahań kursów wypłacających je spółek.

Zbigniew Obara z BM Alior Banku w tej chwili nie spodziewa się, aby Skarb Państwa w którejś z dużych kontrolowanych przez siebie spółek notowanych na GPW forsował pomysł wypłaty dywidendy zaliczkowej z zysku za I półrocze. – Praktycznie wszystkie z nich, może poza PZU, mają rozpoczęte duże projekty inwestycyjne, a poza tym, gdyby Skarb chciał w ten sposób wesprzeć budżet, w szeregu spółek zażądałby wyższych wypłat z zysków jeszcze za 2012 r. na zakończonym niedawno sezonie walnych zgromadzeń – mówi. – W tym roku nie spodziewam się dywidend zaliczkowych w spółkach z udziałami państwa, a gdyby nawet się pojawiły, nie powinny w istotny sposób wpłynąć na ceny akcji spółek, które miałyby je wypłacić – dodaje.