Wrzesień będzie miesiącem historycznych zmian na warszawskiej giełdzie. I nie chodzi tylko o fakt, że po raz pierwszy pojawi się indeks WIG30. GPW zdecydowała się również przeprowadzić małą rewolucję na rynku derywatów i to tych najważniejszych i najpopularniejszych. Chodzi o kontrakty terminowe na WIG20.
Harmonogram zmian
Do zmian ma dojść przy okazji wygasania wrześniowej serii kontraktów. Tradycyjnie w trzeci piątek miesiąca kończącego kwartał z obrotu znikną derywaty wygasające tego dnia. Nowe zostaną wprowadzone w poniedziałek 23 września. Na pierwszy rzut oka może się wydawać, że nie ma w tej informacji nic zaskakującego. GPW chce jednak zamiast kontraktów na WIG20 z mnożnikiem 10 zł wprowadzić futures, dla których mnożnik będzie wynosił 20 zł. Tym samym dwukrotnie wzrośnie wartość kontraktów. Zakładając, że kurs kontraktu wynosi obecnie 2420 pkt, to jego wartość przy mnożniku 10 zł wynosi 24 200 zł. Z mnożnikiem 20 zł byłoby to 48 400 zł.W obrocie mają się znaleźć cztery serie nowych kontraktów – wygasających w grudniu tego roku oraz marcu, czerwcu i wrześniu 2014 r.
Co się stanie ze „starymi" futures? Według planów giełdy wszystkie będą notowane do terminu wygaśnięcia. Od września GPW nie planuje jednak już wprowadzania futures na indeks z mnożnikiem 10 zł. Oznacza to, że ostatnim tego typu instrumentem będzie kontrakt wygasający w czerwcu 2014 r. Do tego czasu w obrocie będą zarówno kontrakty z mnożnikiem 10, jak i 20 zł.
– Zmiana mnożnika na 20 zł, podobnie jak zmiany w indeksach ogłoszone przez GPW, była konsultowana z uczestnikami rynku, a ci odnieśli się do tej propozycji bardzo pozytywnie. Wartość mnożnika została tak skalkulowana, aby pogodzić interesy wszystkich inwestorów – i tych dużych, i tych małych – mówił na łamach „Parkietu" Adam Maciejewski prezes warszawskiej giełdy.
Szansa na zarobek
Co właściwie zmiany te oznaczają dla inwestorów? GPW chce, aby handel kontraktami na WIG20 był bardziej opłacalny oraz aby inwestorzy mogli zarabiać również w okresach niskiej zmienności. W przypadku kontraktu z mnożnikiem 20 zł każda zmiana kursu o 1 punkt indeksowy będzie bowiem oznaczać zysk lub stratę dla inwestora wysokości 20 zł. Przy starym mnożniku jest to 10 zł. Problemem są jednak prowizje pobierane przez domy maklerskie. Przy obecnych stawkach inwestorowi trudno jest zarobić na starych kontraktach w przypadku zmiany indeksu o 1 pkt. Sytuacja ta ma się zmienić w momencie, gdy pojawią się w obrocie futures z mnożnikiem 20 zł. Zakładając nawet, że prowizja od obrotu kontraktami wynosi 8 zł, to przy najmniejszej zmianie indeksu inwestor jest w stanie wyjść na plus – oczywiście, jeśli dobrze obstawi ruch wskaźnika.