Inflacja konsumencka w USA przyspieszyła z 2,6 proc. w październiku do 2,7 proc. w listopadzie. Było to jednak zgodne z prognozami analityków. W porównaniu z poprzednim miesiącem, ceny wzrosły o 0,3 proc., po październikowej zwyżce o 0,2 proc. Inflacja bazowa (czyli nie obejmująca zmian cen żywności, paliw i energii) pozostała na poziomie 3,3 proc. rok do roku i 0,3 proc. miesiąc do miesiąca. To również było zgodne z prognozami. Ten całkowicie pozbawiony negatywnych niespodzianek raport o inflacji daje zielone światło Fedowi, by w przyszłym tygodniu obciął on stopy procentowe.
Jak mocno Fed może obciąć stopy procentowe?
" Dane o inflacji są ostatnim istotnym wskaźnikiem przed ogłoszeniem przez Fed decyzji o stopach procentowych. Odczyt inflacji zgodny z oczekiwaniami wspiera scenariusz, w którym Fed zdecyduje się na grudniową obniżkę stóp procentowych o 25 pb, sprowadzając przedział do 4,50-4,75 proc. Dane wskazują na stabilizację dynamiki cen w USA, choć inflacja nadal przekracza cel Fed na poziomie 2%. Podwyższony poziom inflacji bazowej (3,3 proc.) sygnalizuje, że presja cenowa w kluczowych sektorach, takich jak mieszkania i usługi, wciąż się utrzymuje" - uważają analitycy platformy inwestycyjnej Portu.
Barometr CME FedWatch w środę, już po publikacji danych inflacyjnych, wskazywał, że prawdopodobieństwo obcięcia o 25 pb głównej stopy procentowej przez Fed na posiedzeniu wyznaczonym na 18 grudnia wynosi aż 96,4 proc. Rynek spodziewa się również, że w styczniu Fed najprawdopodobniej wstrzyma się z obniżką. CME FedWatch wskazywał w środę, że takie prawdopodobieństwo wynosi 74,6 proc., a szansa na obcięcie stóp o kolejne 25 pb. na posiedzeniu zaplanowanym na 29 stycznia sięga tylko 22,7 proc.
- Wydaje się jednak, że w szerszym horyzoncie decyzje Fed stanowić będą zagrożenie dla dolara. Na przyszły rok w pełni wycenione są zaledwie dwie redukcje o skali 25 pb każda. Z kolei członkowie Komitetu Otwartego Rynku Rezerwy Federalnej (FOM przed niespełna trzema miesiącami za scenariusz bazowy na koniec 2025 r. zakładali obniżenie kosztu pieniądza poniżej 3,5 proc. Od wyborów w USA inwestorzy mogli zbyt mocno skoncentrować się na długofalowych i strukturalnych konsekwencjach wygranej Donalda Trumpa, bagatelizując nieco wpływ czynników cyklicznych - twierdzi Bartosz Sawicki, analityk Cinkciarz.pl.
"Zauważmy jednak, że czynniki napędzające inflację nie zmieniły się. Przy wzroście cen usług sięgającym 4,5 proc. rok do roku, jest mało prawdopodobne, by inflacja bazowa szybko doszła do celu wyznaczonego przez Fed" - napisali natomiast Ira Jersey i Will Hoffman analitycy Bloomberg Intelligence.