W najbliższy czwartek Komitet Stały Rady Ministrów zajmie się projektem nowelizacji prawa geologicznego i górniczego oraz projektem nowej ustawy o specjalnym podatku węglowodorowym, czyli nowymi regulacjami dotyczącymi poszukiwań i wydobycia ropy i gazu, w tym ze skał łupkowych – podaje Centrum Informacyjne Rządu. Pierwotnie rząd tymi sprawami miał się zająć w ubiegłym tygodniu, ale ostateczne wersje obu regulacji zbyt późno trafiły pod obrady.
Firmy zaniepokojone są propozycjami zmian w prawie geologicznym i górniczym, zwłaszcza dotyczącymi powołania i funkcjonowania Narodowego Operatora Kopalin Energetycznych, państwowej firmy, która ma być udziałowcem w koncesjach. Dodatkowo całą sprawę komplikuje spór pomiędzy resortami skarbu i środowiska o to, który z nich ma sprawować kontrolę nad NOKE, jak ma być finansowana spółka w początkowym okresie działalności, a potem jak i z kim ma się dzielić wypracowywanymi zyskami.
Z najnowszych propozycji wynika, że resort skarbu chce, aby NOKE obowiązkowo miało udział w każdej nowej koncesji przyznanej w przetargu. O ile wcześniej udział tej firmy ograniczono do co najwyżej 5 proc., o tyle teraz tego limitu ma już nie być. Organizacja Polskiego Przemysłu Poszukiwawczo-Wydobywczego, reprezentująca firmy z branży łupkowej, w tym notowane na GPW (Grupa Lotos, PGNiG, PKN Orlen) nie chce oceniać każdej nowej propozycji przedstawicieli rządu. Uczyni to po przyjęciu projektów ustaw przez Komitet Stały. Wcześniej jej przedstawiciele bardzo krytycznie wypowiadali się o nowych regulacjach. Branża obawiała się zwłaszcza, że NOKE będzie miał nadmierne uprawnienia i środki kontroli.
Wczoraj na szczycie szefów rządów państw Grupy Wyszehradzkiej w Budapeszcie premierzy Czech, Polski, Słowacji oraz Węgier ustalili m.in., że będą solidarnie działać na rzecz wydobycia gazu z łupków w Europie. – Postanowiliśmy działać wspólnie w zakresie energetyki, zarówno w kwestii energetyki jądrowej, jak i na rzecz gazu łupkowego. To ważny element na rzecz dywersyfikacji źródeł energii – stwierdził premier Donald Tusk.
W kwestii łupków premierzy chcą przede wszystkim wypracowywać jednolite stanowiska dotyczące powstających w UE procedur i przepisów związanych z poszukiwaniami i wydobyciem. Wspólne stanowisko będzie prezentowane m.in. w sprawie niedawnej decyzji Parlamentu Europejskiego, który domaga się zaostrzenia dyrektywy środowiskowej dla gazu z łupków. – Głosowanie w sprawie dyrektywy o ocenie oddziaływania na środowisko to oczywiście tylko pierwszy krok. Nie da się przecież wykluczyć, że w najbliższej przyszłości pojawią się także inne inicjatywy, które utrudniłyby eksploatację gazu łupkowego w Europie – informuje Piotr Serafin, wiceminister spraw zagranicznych.