Polska znalazła się na piątym miejscu w zestawieniu, które bierze pod uwagę odsetek prezesów największych spółek, którzy są obecni w social mediach. Zajęliśmy to miejsce razem z USA i Szwajcarią – wynika z najnowszego badania On Board Think Kong – ECCO Network. Badanie, w którym analizie poddawane są profile prezesów największych pod względem kapitalizacji rynkowej spółek (w przypadku Polski – z WIG20), realizowane jest co dwa lata. Na pierwszym miejscu znalazła się Francja, na drugim Dania, a na trzecim ex aequo Australia i Holandia.

Swoją aktywność na LinkedInie zaznacza 60 proc. prezesów polskich blue chips (czyli 12 prezesów z 20), natomiast na Twitterze 20 proc. (4 osoby z 20). To nieco więcej w porównaniu ze średnimi dla świata, które wynoszą 58 proc. w przypadku LinkedIna i 17 proc. w przypadku Twittera. Wśród prezesów polskich blue chips najwięcej obserwujących na LinkedInie ma Michał Krupiński, prezes Banku Pekao. Jego profil śledzi około 5 tys. internautów. Sporo obserwujących mają także Jean-Francois Fallacher, szef Orange Polska, i Brunon Bartkiewicz, kierujący ING Bankiem Śląskim. Natomiast w przypadku Twittera najwięcej, bo ponad 9 tys. obserwujących, ma Daniel Obajtek, prezes PKN Orlen. Sporo osób obserwuje również profile Marcina Chludzińskiego, czyli prezesa KGHM, oraz wspomnianego już J.-F. Fallachera z Orange.

Polskim prezesom daleko do zagranicznych kolegów, jeśli chodzi o zasięgi. Liderami, tak jak w przypadku badania z 2017 r., są zarządzający z USA. Prezes Apple Tim Cook znajduje się na pierwszym miejscu w rankingu z ponad 11 mln śledzących go na Twitterze. Na LinkedInie króluje Satya Nadella, dyrektor generalny Microsoft, którego obserwuje ponad 6 mln osób. Z roku na rok przybywa jednak prezesów aktywnie prowadzących swoje profile na portalach.