W ubiegłym roku zakład w Wieluniu dostarczył na rynek brytyjski 700 podwozi. – Wyniki osiągnięte przez Lawrence David w 2019 r. stanowią solidny fundament pod realizację celów sprzedażowych, jakie brytyjska spółka wytyczyła na 2020 r. Pomocny będzie również wkład Wieltonu, który dostarczy do Wielkiej Brytanii ponad 2 tys. podwozi. Dotychczas w ramach dostaw zrealizowaliśmy wiele interesujących zamówień, m.in. do uznanych klientów lokalnych oraz o zasięgu międzynarodowym – wyjaśnia Mariusz Golec, prezes Wieltonu. – Dzisiaj w zakładach w Wieluniu produkowane są podwozia, które jeszcze w ubiegłym roku dostarczała konkurencja. Liczne kontrakty brytyjskiej spółki i solidny backlog tworzą dobrą perspektywę realizacji założeń przyjętych na ten rok, pomimo brexitu i obserwowanego spowolnienia na rynkach europejskich – dodaje.

Celem grupy jest osiągnięcie w 2020 r. 2,4 mld zł przychodów przy wolumenie sprzedaży 25 tys. oraz uzyskanie rentowności EBITDA na poziomie 8 proc. O ile pierwsze dwa cele nie są zagrożone, o tyle ambitnym zadaniem wydaje się poprawa marży. Rentowność grupy pozostaje pod presją rosnących kosztów. Wyzwaniem jest też spowolnienie na krajowym rynku. – Wśród czynników, które mogą się przyczynić do poprawy wyników, jest otoczenie makroekonomiczne. Wydaje się, że może się to zacząć realizować w II połowie 2020 r., wraz z poprawą globalnej koniunktury gospodarczej, głównie w Niemczech. Dodatkowy czynnik, którego zaistnienie nie jest jednak pewne, to nowe projekty infrastrukturalne przekładające się na wzrost popytu na produkty spółki. Natomiast wewnętrznym katalizatorem poprawy wyników będzie skupienie się na efektach synergii – produkcji podwozi dla brytyjskiej spółki. Na polskim rynku wyzwaniem, i to niemałym, będzie odzyskanie utraconego udziału w rynku – wskazuje Tomasz Mazurek, analityk BM BNP Paribas.

Foto: GG Parkiet

Mimo znacznego wzrostu działalności w ostatnich latach, który był efektem udanych przejęć zagranicznych konkurentów, wskazuje, że niektóre cele okazały się zbyt ambitne. – Założenie dotyczące marży EBITDA będzie wymagać prawdopodobnie rewizji w dół – uważa ekspert. JIM