Afera w AQT Water

Były prezes naruszył przepisy. I to w wielu obszarach – twierdzi nowy zarząd. Wskazuje na puste konta oraz „znikające” oprogramowanie i sprzęt.

Publikacja: 14.10.2020 07:15

Afera w AQT Water

Foto: Adobestock

„Zarząd informuje, iż bezzwłocznie po powołaniu podjął działania mające na celu ochronę majątku spółki, jak również ocenę jej sytuacji organizacyjnej i finansowej. Jest to o tyle utrudnione, iż poprzedni zarząd w osobie p. Wojciecha Babińskiego w nieuprawniony sposób przywłaszczył sobie niemal całą dokumentację spółki" – czytamy w raporcie bieżącym.

Sytuacja jest kuriozalna. Obecny zarząd podkreśla, że nie dysponuje jakąkolwiek dokumentacją potwierdzającą współpracę spółki z partnerami handlowymi, czy umowami, z których wynikać mogą zobowiązania finansowe.

„Zarząd  będzie przez wzgląd na tę sytuację składać stosowne zawiadomienia do organów ścigania" – zadeklarowały obecne władze.

Wierzchołek góry lodowej

Sytuacja notowanej na NewConnect firmy jest trudna. W opinii zarządu szereg wykazywanych przez nią należności wydaje się być już na tym etapie nieściągalnych.

„Ze wstępnych informacji, jakie uzyskał zarząd wynikać może, że wynik roku 2019 ustalony został poprzez zaksięgowanie decyzją jej poprzednich zarządów nienależnych jej przychodów i brakiem zaksięgowania rzeczywiście poniesionych kosztów"- czytamy w raporcie.

Zarząd chce do końca roku powołać niezależnego audytora do przeprowadzenia audytu prawno-finansowego. Nowe władze podkreślają, że rachunki bankowe w chwili przejęcia nad nimi kontroli przez (nowy) zarząd wskazywały stany zerowe lub znajdowały się na nich kwoty całkowicie nieistotne z punktu widzenia finansów spółki.

„ Jest to o tyle istotne, że poprzedni zarząd, pomimo jego odwołania przez radę nadzorczą w dniu 30 września 2020 roku, w okresie od odwołania do 9 października 2020 roku dokonał w sposób nieuprawniony kilkudziesięciu dyspozycji i przelewów środków finansowych z rachunków bankowych" – twierdzą nowe władze. Rozważają złożenie stosownych zawiadomień i doniesień z tym związanych.

Niepokojący jest fakt, że spółka nie może prowadzić normalnie działalności operacyjnej.

Pracownicy na początku tego tygodnia poinformowali o zakłóceniu procesu produkcyjnego. Powód?  „Zidentyfikowanie braku części oprogramowania do maszyn oraz komputera do jego implementacji, które pod koniec września stanowiły normalne wyposażenie łańcucha produkcyjnego spółki". Zarząd zamierza sprawdzić czy oprogramowanie i sprzęt nie zostały bezprawnie zabrane przez byłego prezesa lub osoby działające na jego zlecenie.

Nowy zarząd sygnalizuje przy tym, że mimo trudnej sytuacji jest szansa na dalszy rozwój spółki.

Stary zarząd pozbył się akcji

O AQT Water zrobiło się głośno kilka tygodni temu, gdy okazało się, że zarówno prezes Wojciech Babiński jak i jego żona sprzedawali wcześniej akcje – i to w okolicznościach budzących spore kontrowersje (najpierw wątpliwości budziły niezgodności, co do liczby akcji posiadanych przez Beatę Babińską). Notowania spółki przez pewnie okres były zawieszone. Podczas ostatniego walnego zgromadzenia „stary" zarząd nie był już obecny (wcześniej prezes sprzedał akcje). Sprawy we własne ręce wzięli wtedy akcjonariusze mniejszościowi, powołując nowe władze. Teraz to one muszą zmagać się z trudną sytuacją, do której doprowadzili poprzedni menedżerowie.

Na początku roku za akcję spółki płacono po około 8 zł. W lipcu kurs zanotował maksimum na poziomie ponad 50 zł. Gdy na jaw wyszły nieprawidłowości zaczął spadać. Obecnie wynosi niewiele ponad 6 zł.

Próbujemy skontaktować się z Wojciechem Babińskim. Jeśli otrzymamy jego komentarz, opublikujemy go.

- W przypadku spółki AQT Water organ nadzoru podejmuje szeroko zakrojone działania. Charakter tej sprawy jest wielowątkowy – tak na początku października na pytania „Parkietu" dotyczące sytuacji w AQT Water odpowiedział Jacek Barszczewski, rzecznik KNF.

Firmy
Presserwis: Zygmunt Solorz usunie dzieci ze spółek grupy Polsat Plus
Firmy
Rafako z wnioskiem o upadłość. JSW Koks odpiera zarzuty
Firmy
Polska giełda uzależniona od banków. Mają jeszcze paliwo do wzrostów?
Firmy
Bez banków wzrostów na giełdzie nie będzie
Firmy
„GW": Wstrząs w imperium Solorza. „Dzieci obawiają się wydziedziczenia"
Firmy
Nowa oferta podcastowa „Rzeczpospolitej”. Jeszcze więcej jeszcze ciekawszych rozmów