Kontrolowany w 65 proc. przez rodzinę Wypychewiczów producent urządzeń elektrycznych planuje wziąć udział w wykupie akcjonariuszy mniejszościowych i doprowadzić do zejścia z giełdy. Poza rodziną jest dziś prawie 714 tys. akcji, z czego około 400 tys. – według ostatnich danych ZPUE – to pakiety należące do OFE i TFI ponad 5-proc. progiem.
Operacja ma się odbyć na podstawie wezwania, które mają ogłosić ZPUE i Koronea – wehikuł inwestycyjny Wypychewiczów. ZPUE ma uzyskać od walnego zgromadzenia prawo do nabycia do 622,5 tys. akcji własnych – spółka w tym celu zaciągnie kredyt w wysokości 100 mln zł (firma zapewniła też sobie dwa inne kredyty, w wysokości 80 mln i 90 mln zł). Sama Koronea zgodziła się przeznaczyć na zakup papierów 9,6 mln zł.
W reakcji na wezwanie kurs ZPUE poszedł w górę o nawet blisko 19 proc., do 215 zł (potem wrócił w okolice 200 zł), chociaż średni arytmetyczny kurs z ostatnich trzech miesięcy to prawie 155 zł, a z sześciu 161 zł. Jednak wartość księgowa na akcję, do której mniejszościowi inwestorzy lubią się odwoływać, gdy główni udziałowcy chcą ich wykupić, jest znacznie wyższa – to 244 zł (na koniec III kwartału ub.r.).