Nowy system GPW niby bliżej, a jednak dalej

Giełda ogłosiła kolejny postęp w pracach nad systemem transakcyjnym WATS. Wiara uczestników rynku w to, że ruszy on w listopadzie, wciąż jest jednak praktycznie zerowa. Pojawia się inne pytanie: czy WATS w ogóle ruszy?

Publikacja: 09.02.2024 06:00

Nowy system GPW niby bliżej, a jednak dalej

Foto: AdobeStock

Warszawska giełda poinformowała o uruchomieniu i udostępnieniu dla klientów testowej wersji systemu transakcyjnego WATS. To najważniejszy projekt technologiczny od wielu lat realizowany przez GPW. Autorska platforma giełdy ma zastąpić obecny system UTP i stać się nowym sercem całego rynku.

Według nadal obowiązujących założeń ma się to stać w listopadzie tego roku. Informacja o uruchomieniu i udostępnieniu wersji testowej WATS teoretycznie oznacza kolejny krok, który rynek do tego celu przybliża. Mimo to powątpiewania w jego realizację tylko się nasilają, a podsycają je ostatnie zmiany kadrowe we władzach GPW.

Z informacji przekazanej przez GPW wynika, że do platformy EUAT WATS, zlokalizowanej w centrum danych Equinix, podłączyło się sześciu klientów. „Wśród nich są także klienci, którzy lokują swoje serwery w bezpośredniej bliskości systemu GPW WATS, w serwerowniach Equinix. Pozwala im to rozwijać własne systemy, w pełni wykorzystując parametry wydajnościowe, operacyjne i funkcjonalne, jakie zapewnia GPW WATS” – wskazuje GPW.

30,3 mln zł

wyniosło dofinansowanie NCBiR do giełdowego projektu WATS. Zgodnie z ostatnimi informacjami przekazanymi przez GPW, pieniądze te zostały już wydane

Giełda nie zdradza nazw klientów, którzy podłączyli się do testowej wersji WATS. Według naszych informacji są to jednak głównie dostawcy oprogramowania dla branży maklerskiej. Sami maklerzy przywiązują do tego wydarzenia niewielką wagę. Ich zdaniem założenie, że giełdowy system faktycznie ruszy w listopadzie, wciąż jest nierealne. – Nadal mówimy o wersji testowej, a to wciąż coś innego niż podłączenie się do samego systemu WATS – mówi szef jednego z domów maklerskich.

90 mln zł

miał według pierwotnych założeń GPW pochłonąć projekt budowy nowego systemu transakcyjnego. Ostateczny jego koszt wciąż nie jest znany

Od dłuższego czasu branża wskazuje, że prawdziwym przełomowym krokiem będzie udostępnienie przez GPW pełnej dokumentacji systemu WATS. To na razie odwleka się w czasie. Z ostatnich informacji przekazanych nam przez giełdę wynika, że termin dostarczenia dokumentacji odpowiadającej oczekiwaniom klientów został zadeklarowany na koniec kwietnia, a wersja oprogramowania planowanego do uruchomienia w tzw. terminie „Go-Live” (faktycznego oddania systemu do użytkowania) ma być udostępniona do końca I półrocza.

Czytaj więcej

GPW przechodzi transformację, by zarabiać nie tylko na giełdzie

W dyskusji na temat nowego systemu transakcyjnego na GPW pojawił się jednak nowy wątek personalny. Według naszych informacji w zarządzie GPW największym zwolennikiem zarówno systemu WATS, jak i uruchomienia go już w listopadzie jest Marek Dietl. Sęk w tym, że ostatnio akcjonariusze GPW zdecydowali o odwołaniu go ze stanowiska i powołaniu na nie Tomasza Bardziłowskiego (zmiana wejdzie w życie po uzyskaniu przez nowego prezesa zgody KNF).

Zmiany kadrowe na GPW stawiają bardzo duży znak zapytania przy pytaniu, czy giełda nadal będzie robiła wszystko, by system WATS ruszył w listopadzie. A nie brakuje też głosów, że pojawi się jeszcze ważniejsze pytanie: czy GPW nadal będzie realizować ten projekt?

Wszyscy zainteresowani zgadzają się z tym, że system transakcyjny na GPW trzeba wymienić, szczególnie że obecny, czyli platforma UTP, nie jest już rozwijany. Pomysł, by GPW zbudowała własny system transakcyjny, budził jednak od początku bardzo duże kontrowersje. Pojawiały się liczne opinie, że bezpieczniej byłoby kupić gotowy i sprawdzony system od jednego z zagranicznych dostawców. Giełdzie na budowę autorskiego systemu udało się pozyskać ponad 30 mln zł dofinansowania z Narodowego Centrum Badań i Rozwoju. Pierwotny koszt całego projektu szacowano zaś na około 90 mln zł.

Finanse
Wall Street przymierza się do rajdu. Historycznie ważny okres
Materiał Promocyjny
Z kartą Simplicity można zyskać nawet 1100 zł, w tym do 500 zł już przed świętami
Finanse
Czy Rada Finansowa dorówna prestiżowi RPP? Kto w niej zasiądzie?
Finanse
Rynek hipotek się unormował
Finanse
Ile jeszcze obligacji skarbowych są w stanie kupić banki
Finanse
Solidne wyniki PZU mimo powodzi
Finanse
Europa chce szybciej rozliczać transakcje giełdowe