Jak rozpalić ogień w piecu GPW? Na EKG pojawiły się recepty

Pracownicze plany kapitałowe, zachęty podatkowe, częściowe prywatyzacje – to trzy narzędzia, który mogłyby – zdaniem uczestników panelu na EKG o rynku kapitałowym pobudzić na nowo zainteresowanie giełdą i stać się prawdziwym kołem zamachowym GPW.

Publikacja: 25.04.2023 21:00

Co dalej z tzw. podatkiem Belki i pozostałymi środkami OFE? Podatek zostanie, choć pojawią się sposo

Co dalej z tzw. podatkiem Belki i pozostałymi środkami OFE? Podatek zostanie, choć pojawią się sposoby, jak go zmienić. Debata o OFE jeszcze przed nami.

Foto: Fot. Michał Ostrowski

Podczas debaty „Rzeczpospolitej” i „Parkietu” o rynku kapitałowym, zorganizowanej podczas Europejskiego Kongresu Gospodarczego w Katowicach, starły się trzy wizje jak pobudzić i nowo „rozpalić” ogień na warszawskiej giełdzie. Obraz na tę chwilę – mimo że stabilny – zdaniem części panelistów nie nastraja pozytywnie. Obroty na GPW maleją, a debiutów brakuje, co prawda rynek wtórny ponownie ożywa, jednak, jak mówiła część panelistów, wizji na rozwój nie widać. – Warszawa jest największym rynkiem w naszej części regionu. GPW powinno szukać sposobu na integracje rynku kapitałowego w regionie, a tego nie ma – mówił były minister Skarbu Państwa Jacek Socha. Maciej Trybuchowski, prezes KDPW zwracał uwagę na potrzebę efektywniejszego wykorzystanie sprawnego mechanizmu, który posiada GPW. – Nie ukrywajmy, do pieca trzeba dorzucić, bo gaśnie. Potrzebujemy nowego koła zamachowego, które na nowo wprawi w ruch giełdę. Ta powstała na początku lat 90. Z inicjatywy państwa. Giełda nabrała cywilizowanego kształtu, kiedy z inicjatywy państwa powstały otwarte fundusze emerytalne. To powołanie inwestorów instytucjonalnych pozwoliło na równowagę na rynku. To był rodzaj koła zamachowego. Wiemy jednak jak skończyły OFE oraz prywatyzacje, które także napędzały ruch na rynku i karmiły giełdę. To się skończyło i od 2011 r. mamy na giełdzie trend boczny – mówił.

O prywatyzacji znanej z lat poprzednich nie ma już mowy, ale uczestnicy panelu zwrócili uwagę na możliwość wejścia na rynek nowych firm. – Jeśli jednak wyceny będą niskie, to inwestorzy nie poszukują kapitału na inwestycje na giełdzie, tylko pójdą do banku, funduszy venture capital, private equity.

Nie do końca z taką diagnozą zgodził się prezes GPW Marek Dietl, który podkreślał, że kapitalizacja rośnie, ale faktycznie spółek jest mniej, choć same są większe. Mimo to Paweł Śliwiński, prezes INC, kierownik Katedry Finansów Międzynarodowych, Uniwersytet Ekonomiczny w Poznaniu, uważa, że rynek i tak się nie rozwija. Podkreślał, że nie ma więcej spółek, a jak dodał Jacek Socha, IPO zdarzają się incydentalnie.

Powrót do prywatyzacji?

Socha przypomniał, że inicjatorami kół zamachowych było na przestrzeni 30 lat państwo, które – jego zdaniem – jest teraz przeszkodą. – Powinniśmy wrócić do prywatyzacji. Byłem jej zwolennikiem za moich czasów nawet częściowej. Warto wykorzystać także te środki OFE, które są jeszcze są niezagospodarowane przez państwo. To wciąż ponad 100 mld zł – mówił.

Zachęty podatkowe

Śliwiński przypomniał, że giełda przestała być atrakcyjnym miejscem do inwestowania, a coraz większą popularnością cieszy się forex czy zakłady bukmacherskie. Jego zdaniem wystarczy być aktywnym pod kątem zachęt podatkowych. – Są kraje, gdzie spółki, wchodząc na giełdę, nie płacą przez kolejne kilka lat podatków. Są zwolnienia z płacenia podatku od dywidend. Skarb Państwa, jeśli zachęci do debiutów giełdowych, także i sam zyska. Hossę na rynku w 2020 r. zawdzięczamy właśnie małym i średnim spółkom. Jeśli dywidendy byłyby zwolnione z opodatkowania, to pojawią się i długoterminowi inwestorzy, w tym instytucjonalni – dodał.

Nadzieja w PPK

Katarzyna Szwarc pełnomocnik ds. strategii rozwoju rynku kapitałowego przy Ministerstwie Finansów, dodała, że w najbliższych miesiącach powinna wejść w życie zmiana w podatku Belki, która zakłada kompensację, oraz strategia dla rynku kapitałowego. – Podatek od zysków kapitałowych istnieje praktycznie wszędzie. To, co jest jego bolączką, to jego konstrukcja – mówiła. Wskazała, że być może kwota wolna od podatku zrównująca go z rynkiem nieruchomości byłaby pewnym rozwiązaniem, konkurencyjnym wobec inwestowania na giełdzie. Jej zdaniem prawdziwą zmianą na rynku mogą być pracownicze plany kapitałowe, które rozwijają się stabilnie. – Mogą być one w perspektywie kilkunastu lat najważniejszym systemowym mechanizmem zamieniającym oszczędności na inwestycje. Podobnego zdania był Grzegorz Muszyński, prezes PKO TFI, który wskazał, że popularność tego programu rośnie i jest on tani w zarządzaniu. Szwarc pytana, co zrobić dalej z pozostałymi środkami OFE, podkreśliła, że ta dyskusja jeszcze przed nami.

Finanse
Solidne wyniki PZU mimo powodzi
Materiał Promocyjny
Z kartą Simplicity można zyskać nawet 1100 zł, w tym do 500 zł już przed świętami
Finanse
Europa chce szybciej rozliczać transakcje giełdowe
Finanse
„Parkiet” prezentuje nową ofertę prenumeraty. Wyjątkowa propozycja dla inwestorów
Finanse
Giełda stawia na długodystansowców
Materiał Promocyjny
Samodzielne prowadzenie księgowości z Małą Księgowością
Finanse
Jakie kredyty hipoteczne preferują Polacy? Przeważa jedna opcja
Finanse
GPW: strategia, ETF-y i kontrola kosztów