Sąd uniewinnił dwie osoby fizyczne, w tym Mariusza Patrowicza, od zarzutu popełnienia przestępstwa manipulacji akcjami spółki Chemoservis-Dwory latem 2009 r.
Wiosną 2010 r. Komisja Nadzoru Finansowego zawiadomiła prokuraturę o podejrzeniu popełnienia kilku przestępstw przez Patrowicza i grupę innych osób. Śledczy pod koniec 2011 r. ostatecznie postawili Patrowiczowi i drugiemu inwestorowi tylko jeden zarzut - manipulacji polegającej na sztucznym kształtowaniu TKO (teoretyczny kurs otwarcia – faza przed sesją, kiedy składa się zlecenia, ale nie są zawierane transakcje).
W grudniu 2013 r. sąd rejonowy uniewinnił oskarżonych, ale prokuratura złożyła apelację – w efekcie sąd okręgowy pod koniec 2014 r. nakazał ponowne rozpatrzenie sprawy przez sąd pierwszej instancji.
Oświadczenie Mariusza Patrowicza:
„Pragnę zwrócić uwagę, że moje uniewinnienie w procesie karnym zdaje się tylko utwierdzać mnie w przekonaniu, iż KNF nader często myli się w osądach stanu faktycznego i prawnego, chociaż z formalnego punktu widzenia przeświadczenia urzędników KNF nie stanowią źródła prawa i nie mogą być formalnie wiążące ani dla GPW, ani dla prokuratury, ani dla sądów powszechnych i administracyjnych przy dokonywaniu oceny nieprawidłowości występujących w obrocie na rynku kapitałowym.
W praktyce KNF zdaje się nie dostrzegać nawet generalnej zasady, że każdego uważa się za niewinnego, dopóki jego wina nie zostanie stwierdzona prawomocnym wyrokiem sądowym. Zamiast tego KNF z góry sama feruje „wyroki skazujące", czego sztandarowym przykładem jest słynna lista ostrzeżeń publicznych KNF dostępna na stronie www.knf.gov.pl.