Najbliższe 12 miesięcy z pewnością będzie czasem wyzwań, ale i nowych możliwości. Niespotykany od blisko 25 lat wysoki poziom inflacji i wzrost stóp procentowych zaczęły odciskać się na sytuacji finansowej gospodarstw domowych i ograniczać ich zdolność do obsługi zobowiązań. To z kolei może oczywiście oznaczać dla branży zarządzania wierzytelnościami spore wyzwania w zakresie utrzymania oczekiwanych poziomów spłacalności zadłużenia przez klientów.
Ostatnie prognozy ekspertów Europejskiego Kongresu Finansowego wskazują, że w przyszłym roku bezrobocie, podobnie jak miało to miejsce w okresie pandemii, prawdopodobnie nie zmieni się w sposób znaczący. Pamiętajmy też, że branża zarządzania wierzytelnościami w Polsce przeszła już parę trudnych momentów w swojej historii i jest na nie dobrze przygotowana. Jest również wyposażona w naturalny mechanizm obronny. Co prawda okresy spowolnienia gospodarczego to czas, w którym pogarszają się wskaźniki spłacalności posiadanych przedterminowych wierzytelności. Z drugiej jednak strony w kolejnych okresach przeważnie skutkuje to zwiększoną podażą nowych portfeli na rynku.
Szacujemy, że w 2022 r. wartość nominalna sprzedanych wierzytelności w Polsce wyniosła blisko 16 mld zł, co stanowi wzrost względem poprzedniego roku o 27 proc. Ponad 13 mld zł pochodziło z rynku pierwotnego. Następuje normalizacja poziomu sprzedaży portfeli wierzytelności nieregularnych po zaburzeniach związanych z pandemią i powrót do standardowej sezonowości. Moim zdaniem w obecnym roku podaż portfeli pozostanie na zbliżonym poziomie, natomiast w kolejnych latach zupełnie realne może być przekroczenie symbolicznej granicy 20 mld zł.
Jednak oprócz otoczenia makroekonomicznego trzeba spojrzeć też na ramy prawne, w jakich funkcjonuje branża zarządzania wierzytelnościami. Tu z pewnością istotnym wydarzeniem będzie wdrażanie europejskiej dyrektywy NPL, która w zamierzeniu twórców ma regulacyjnie wyodrębnić branżę, sprofesjonalizować ją na terenie całej Unii, zapewnić jasne i sprawne zasady odzyskiwania wierzytelności i wzmocnić tym samym cały sektor finansowy. Pod dużym znakiem zapytania pozostaje jednak kwestia spójności wspomnianej regulacji z projektem ustawy o działalności windykacyjnej i zawodzie windykatora autorstwa Ministerstwa Sprawiedliwości.
Branża windykacyjna przeszła już przez szereg istotnych zmian legislacyjnych. Kredyt Inkaso posiada solidne fundamenty i niezależnie od wspomnianych niewiadomych dotyczących przyszłości, jest w stanie na każdy ze scenariuszy dobrze się przygotować. Refinansowane i zredukowane zadłużenie oraz rekordowe spłaty – jakie mogliśmy w ostatnim czasie zaraportować – sprawiają, że możemy planować znaczny wzrost inwestycji w Polsce, Rumunii i Bułgarii. Wzrost podaży jest dla nas zjawiskiem naturalnym w cyklu koniunkturalnym, oczywiście sprzyjającym nabywaniu kolejnych portfeli. Jesteśmy gotowi zarówno na wyzwania, jak i szanse roku 2023.