Unijna taksonomia działalności zrównoważonej środowiskowo to system regulacji, który zaczął obowiązywać od 2022 roku. Około 150 największych spółek giełdowych musiało na przełomie ubiegłego i bieżącego roku po raz pierwszy zmierzyć się z nowymi obowiązkami. Była to jednak zaledwie kartkówka w porównaniu z maturą, którą trzeba będzie zdać przy okazji najbliższego raportu rocznego.
W raporcie za rok 2021 spółki musiały podać, jaki odsetek ich obrotu, CapEx-u (nakładów inwestycyjnych) i OpEx-u (wydatków operacyjnych) kwalifikuje się do taksonomii. Inaczej mówiąc, trzeba było podać określone dane finansowe dotyczące działalności, która została ujęta w dwóch załącznikach do aktu delegowanego do rozporządzenia w sprawie taksonomii.
Obowiązki w drugim roku obowiązywania przepisów będą trudniejsze do realizacji. Przede wszystkim po raz pierwszy trzeba będzie zbadać, jaka część zidentyfikowanej działalności jest zgodna z taksonomią. Żeby tego dokonać, trzeba sprawdzić w przypadku każdego rodzaju działalności, czy spełnione są tzw. techniczne kryteria kwalifikacji (TKK, ang. Technical Screening Criteria), a dodatkowo zweryfikować, czy spełnione są minimalne gwarancje, o których pisałem w ubiegłym tygodniu.
Techniczne kryteria kwalifikacji są opisane w obszernych, liczących kilkaset stron załącznikach do aktu delegowanego, wydanego przez Komisję Europejską. Załączników nie trzeba na szczęście studiować w całości – wystarczy odnaleźć odpowiednie rozdziały dotyczące tych rodzajów działalności, które występują w naszej spółce. Tu spółki niestety zaangażują się w loterię, bo dla niektórych typów działalności TKK mieszczą się na jednej stronie A4, a dla innych liczą po kilkadziesiąt stron. Jednym będzie więc łatwiej, a innym trudniej. Warto już teraz, na około pół roku przed publikacją raportu, przejrzeć kryteria, żeby racjonalnie ocenić nakład pracy niezbędnej do wykonania w kolejnych miesiącach.
Liczenie obrotu, CapEx-u i OpEx-u, czyli zadanie wykonywane w poprzednim cyklu raportowania, było realizowane w zasadzie wyłącznie przez działy kontrolingu finansowego. W tym roku do pracy trzeba będzie zaangażować znacznie większy zespół osób składający się z przedstawicieli różnych jednostek organizacyjnych. Żaden księgowy nie wie przecież, w jakim stopniu wytwarzane przez spółkę produkty przyczyniają się do redukcji emisji GHG w całym cyklu życia (kryterium istotnego wkładu w przeciwdziałanie zmianom klimatu dla działalności „wytwarzanie innych technologii niskoemisyjnych”) lub czy sprzęt w centralnej serwerowni spółki spełnia wymagania określone w dyrektywie 2009/125/WE (kryterium niewyrządzania poważnych szkód przejściu na gospodarkę o obiegu zamkniętym dla działalności „przetwarzanie danych”). Do weryfikacji TKK potrzebni są ludzie, którzy daną działalność w spółce prowadzą. Warto już teraz uprzedzić ich o konieczności zaangażowania się w prace i zalecić im przestudiowanie kryteriów.