W niedługim czasie niemal każda spółka czy osoba fizyczna prowadząca działalność gospodarczą zmierzy się z pytaniami o emisje gazów cieplarnianych czy inne wskaźniki dotyczące oddziaływania biznesu na środowisko. Pytać będą nie tylko inwestorzy instytucjonalni, ale także banki udzielające kredytu, czy nawet kontrahenci, którym będziemy sprzedawać nasze towary i usługi.
Przywołany w tytule artykułu bilion euro to szacunkowa wartość inwestycji w UE, koniecznych do osiągnięcia celu Europejskiego Zielonego Ładu, czyli neutralności klimatycznej do 2050 r. Ponieważ w obecnych ramach prawnych UE nie będzie mogła w całości sfinansować tego programu, nowa legislacja ma zachęcić jak najszerszy krąg przedsiębiorców do udziału w tej inicjatywie.
Jednym z pomysłów UE jest wzmocnienie zainteresowania projektami prośrodowiskowymi, w szczególności prowadzącymi do obniżenia emisji gazów cieplarnianych. Narzędziem do tego mają być obowiązki informacyjne nałożone na podmioty działające na rynkach finansowych w obszarze inwestowania, wynikające z rozporządzenia 2019/2088 (SFDR). Przykładowo fundusze inwestycyjne będą musiały zbierać i publikować informacje o pewnych wskaźnikach oddziaływania na środowisko i społeczeństwo spółek, w których akcje lub obligacje zainwestowały. Część obowiązków z SFDR zaczęła być stosowana już w marcu.
Co więcej, rozporządzenie o taksonomii (rozporządzenie 2020/852) nakłada na niektóre podmioty z rynków finansowych i na duże spółki giełdowe obowiązek publikowania raportów rocznych o zakresie zgodności prowadzonej działalności, a także dokonywanych inwestycji, z wymogami dotyczącymi realizacji określonych celów środowiskowych. I tak np. banki będą musiały analizować i raportować, jaka część ich portfeli kredytów związana jest z finansowaniem takich działań. Należy się spodziewać, że przełoży się to na szerokie stosowanie różnego rodzaju kwestionariuszy wobec potencjalnych kredytobiorców.
Zakres gromadzonych i publikowanych danych będzie stanowił wartość samą w sobie. Umożliwi to weryfikację tempa realizacji założeń Europejskiego Zielonego Ładu i może być podstawą do podjęcia decyzji o kolejnych krokach legislacyjnych. Jednym z nich może być powiązanie wymogów kapitałowych banków i firm ubezpieczeniowych z realizacją celów środowiskowych – upraszczając, finansowanie czy ubezpieczanie działalności niezielonej będzie traktowane jako bardziej ryzykowne, w związku z czym kredyt lub polisa związane z taką działalnością będą po prostu droższe. To ma z kolei skłonić przedsiębiorców do podejmowania działań mających na celu zmniejszenie negatywnego wpływu na środowisko i społeczeństwo oraz wspierających zrównoważony rozwój. Taka zmiana może pojawić się około roku 2024 lub 2025, gdy dla sektora bankowego wprowadzane zostaną nowe rozwiązania w zakresie wymogów kapitałowych.