Crowdlending – kto powinien mieć zezwolenie

Już niedługo, 10 listopada, wejdzie w życie nowe rozporządzenie (UE) 2020/1503, które powinno zainteresować cały rynek crowdfundingu inwestycyjnego.

Publikacja: 20.10.2021 05:00

Eliza Gorzkowska radca prawny, Kancelaria Matczuk, Wieczorek i Wspólnicy

Eliza Gorzkowska radca prawny, Kancelaria Matczuk, Wieczorek i Wspólnicy

Foto: materiały prasowe

CSP (ang. crowdfunding services providers), czyli dostawcy platform crowdfundingowych – podmioty obsługujące lub zarządzające stronami internetowymi albo aplikacjami mobilnymi, za pośrednictwem których świadczone są usługi finansowania społecznościowego – będą musiały uzyskać zezwolenie na dalsze prowadzenie działalności do 10 listopada 2022 r. (nowi gracze również). Usługi te, polegające na kojarzeniu podmiotów poszukujących finansowania na realizację określonych przedsięwzięć gospodarczych z inwestorami zainteresowanymi lokowaniem kapitału w dane projekty, będą zatem odgórnie regulowane przepisami prawa unijnego (plus towarzyszącymi im ustawami krajowymi), a platformy je świadczące będą podlegały nadzorowi właściwego organu (w Polsce – KNF).

Rozporządzenie przewiduje szereg nowych wymogów dla CSP, w tym (i) obowiązek posiadania minimalnego kapitału własnego lub polisy ubezpieczeniowej (ew. gwarancji) w równowartości co najmniej 25 000 euro, (ii) konieczność przyjęcia procedur wewnętrznych w celu zapewnienia rzetelnego zarządzania usługami (w tym utrzymania ciągłości działania, zapobiegania konfliktom interesów, oceny ryzyka kredytowego czy rozpatrywania reklamacji), (iii) obowiązek przeprowadzania oceny adekwatności usług dla inwestorów niedoświadczonych (analogicznie do klientów nieprofesjonalnych na gruncie MiFID II) poprzez tzw. testy wiedzy o inwestycji czy symulacji zdolności do ponoszenia strat wraz z uprawnieniem do odstąpienia przez nich od inwestycji w tzw. okresie namysłu, a ponadto (iv) pojawi się nowy dokument, który będzie udostępniany inwestorom wraz z ofertą – arkusz kluczowych informacji inwestycyjnych (KIIS) według standardów opracowanych przez ESMA.

Kogo dotyczą zmiany?

Regulacja dotyczy nie tylko platform działających w modelu crowdfundingu udziałowego, tj. zakładającego możliwość finansowania projektów gospodarczych w drodze nabycia przez inwestorów akcji lub udziałów w spółce – inicjatorze zbiórki – bądź innych papierów wartościowych przez nią emitowanych. Rozporządzenie ma także zastosowanie wobec platform przewidujących model crowdfundingu pożyczkowego (tzw. crowdlendingu) polegającego na zbieraniu funduszy z wykorzystaniem pożyczek pieniężnych zakładających bezwarunkowy obowiązek zwrotu pożyczonej kwoty wraz z odsetkami według ustalonego harmonogramu płatności ratalnej. Taki sposób pozyskiwania kapitału jest szczególnie popularny na rynku nieruchomości komercyjnych, w branży gastronomicznej czy wśród startupów. Jest to bowiem atrakcyjna alternatywa dla usług bankowych – nie wiąże się z długotrwałymi i skomplikowanymi procedurami kredytowymi, daje nieograniczony dostęp do potencjalnych inwestorów i pozwala na wstępną weryfikację przedsięwzięcia (szybkie zebranie wymaganej kwoty może potwierdzać atrakcyjność pomysłu). Ponadto całość procesu, co do zasady, odbywa się online, a do tego brak jest minimalnych wpłat na wejście w inwestycję.

Spod zakresu rozporządzenia wykluczono zatem crowdfunding charytatywny polegający na przekazywaniu niewielkich darowizn czy wyodrębniony z niego model sponsorski oparty na otrzymywaniu symbolicznych świadczeń w zamian za wpłaty (np. pamiątkowych albumów, wejściówek na wydarzenia).

Rozporządzenie nie obejmuje także finansowania podmiotów będących konsumentami. Właścicielami projektów (czyli poszukującymi kapitału) mogą być wyłącznie przedsiębiorcy prowadzący działalność gospodarczą (czy to w formie spółek, czy jako osoby fizyczne), a same projekty powinny mieć charakter gospodarczy (nie prywatny). Zatem wszystkie platformy działające jedynie w obszarze wsparcia finansowego dla „Kowalskich" nie muszą się martwić wprowadzanymi regulacjami – w ich przypadku, a chodzi tu przede wszystkim o pośredników kredytowych i ich agentów, rozporządzenie nie będzie miało zastosowania, choćby prezentowali swoją ofertę na publicznie dostępnej stronie internetowej i za jej pośrednictwem nawiązywali kontakt z klientami.

Ponadto nowe zasady nie będą również dotyczyły właścicieli platform pożyczkowych oferujących finansowanie własnym kapitałem – bez znaczenia pozostaje tu fakt, w jaki sposób został on pierwotnie pozyskany przez dostawcę platformy oraz komu go oferuje. W istocie rzeczy taka działalność jest bowiem bezpośrednim inwestowaniem, na co CSP nie może sobie pozwolić. Rozporządzenie zabrania mu posiadania „jakiegokolwiek udziału w jakiejkolwiek ofercie finansowania społecznościowego" prezentowanej na jego platformie. Może on jedynie bezstronnie pośredniczyć – kojarzyć odpowiednie podmioty ze sobą i ułatwiać im nawiązanie relacji gospodarczej. Ponadto nie może on nawet dopuszczać jako właścicieli projektów swoich akcjonariuszy/udziałowców (posiadających min. 20 proc. kapitału zakładowego lub praw głosu), kadry kierowniczej czy pracowników, a także osób powiązanych z nimi stosunkiem kontroli. Osoby te mogą jednak być inwestorami korzystającymi z platformy na identycznych zasadach jak pozostali użytkownicy, o czym należy publicznie zakomunikować.

Inaczej może jednak wyglądać sytuacja powyższych podmiotów, jeżeli choćby pobocznie prowadzą działalność spełniającą kryteria określone rozporządzeniem. Wszystkie bowiem firmy, które poprzez swoje strony czy aplikacje internetowe w jakikolwiek sposób „ułatwiają" udzielanie pożyczek przedsiębiorcom, powinny brać pod uwagę ewentualność zakwalifikowania ich jako CSP na gruncie prawa unijnego. I nawet jeżeli określona platforma nie udostępnia bezpośrednio konkretnych informacji o prowadzonych ofertach inwestycyjnych, to jednak samo umożliwienie skojarzenia dwóch podmiotów po obu stronach finansowania w formule online, np. poprzez skorzystanie z opcji „wypełnij formularz, a odezwiemy się do ciebie", w wyniku czego dochodzi do udzielenia pożyczki, generuje prawdopodobieństwo poddania jej pod reżim rozporządzenia.

Cieszyć się czy płakać?

Choć na pierwszy rzut oka wydaje się, że nowa regulacja sprawi wiele problemów działającym, jak i nowym CSP, to jednak docelowo jest ona korzystnym etapem rozwoju branży crowdfundingu. Usunie obecnie obowiązujący „miszmasz" w zakresie otoczenia prawnego rynku crowdfundingu, wprowadzając jednolite zasady we wszystkich państwach członkowskich, a tym samym zwiększy atrakcyjność wyjścia z biznesem poza granice krajowe (co dotychczas wiązało się z dodatkowymi kosztami usług świadczonych przez doradców prawnych działających na danym obszarze) – umożliwia to stosunkowo szybka i prosta procedura paszportowa wprowadzona rozporządzeniem. Zmiany zdecydowanie przyciągną do sektora nowych klientów zarówno po stronie inwestorskiej, jak i firm poszukujących kapitału. Dzięki nowym przepisom klienci CSP zyskują bowiem dodatkowe korzyści związane z obowiązkiem uczciwego i profesjonalnego działania dostawców zgodnie z najlepiej pojętym interesem klientów, wymogami proceduralnymi i min. kapitałami (mającymi na celu skuteczne i ostrożnościowe zarządzanie usługami), dostępem do rzetelnych informacji czy objęcia CSP nadzorem krajowego regulatora rynku, co także może zwiększyć zaufanie do branży. Potraktujmy zatem rozporządzenie jako kolejny krok w rozwoju sektora, bo świadczy ono o przyszłościowym charakterze danego modelu finansowania.

Felietony
Deficyt jak bumerang
Materiał Promocyjny
Pieniądze od banku za wyrobienie karty kredytowej
Felietony
Fundamenty sprzyjają niższym rentownościom
Felietony
Nowe spółki a nowe emisje
Felietony
Pułapka samozadowolenia
Materiał Promocyjny
Sieć T-Mobile Polska nagrodzona przez użytkowników w prestiżowym rankingu
Felietony
Nowe obowiązki i nowe wątki w transakcjach M&A
Felietony
Porozmawiaj ze mną, a powiem ci, kim jesteś