Wartość aktywów z kategorii ESG może w 2025 r. osiągnąć na świecie wartość 50 bln USD – prognozuje Bloomberg Market Intelligence. Europa pozostanie siłą napędową w globalnym finansowaniu ekologicznym m.in. z uwagi na regulacje promujące zielone inwestycje.
Rynek się oczyścił
W ujęciu długoterminowym zrównoważone fundusze zyskują na znaczeniu, ale rok 2022 był specyficzny.
– Ze statystyk firm monitorujących globalny rynek funduszy inwestycyjnych wynika, że w 2022 r. inwestorzy wycofali 13,2 mld dolarów z funduszy ESG: akcji, obligacji i aktywów mieszanych. Takie zjawisko nastąpiło po raz pierwszy od 2011 r. – komentuje Tomasz Wiśniewski, wicedyrektor działu produktów informacyjnych i wskaźników GPW. Dodaje, że odwrót od tzw. inwestycji zrównoważonych jest wynikiem co najmniej trzech zjawisk. Po pierwsze, w minionym roku fundusze ESG charakteryzowały się gorszymi stopami zwrotu niż fundusze szerokiego rynku. W przypadku tych pierwszych spadki wyniosły około 17 proc., a w pozostałych funduszach był to spadek na poziomie 15 proc. Po drugie, w minionym roku zmodyfikowano definicje funduszy, w wyniku czego wiele dotychczas uznawanych za zrównoważone zostało usuniętych z tej kategorii, co przełożyło się na spadek wartości ich aktywów. Wreszcie po trzecie, w minionym roku wystąpiły przypadki tzw. greenwashingu wśród funduszy. To też mogło skutkować odwrotem zainteresowania od tego typu inwestycji.
– W przeszłości takie wydarzenia służyły „oczyszczeniu rynku” i prowadziły do poprawy jego oceny i wzrostu zaufania. Ponadto w kontekście rosnącego poziomu raportowania w zakresie zeroemisyjności na rynku może się pojawić zupełnie nowa i ciekawa oferta funduszy, które będą oferować produkty bazujące na najlepszych praktykach w tym zakresie – podkreśla Wiśniewski.