Komunikat BoJ podkreśla niepewność gospodarczą, zwłaszcza w kontekście globalnej polityki handlowej, która wydaje się być przysłowiowym oczkiem w głowie bankierów BoJ. Z drugiej jednak strony gołębich wstawek nie brakuje, ponieważ bankierzy prognozują, że inflacja bazowa ma osiągnąć cel BoJ za około 18 miesięcy. Gospodarka Japonii odradza się na ten moment w umiarkowanym stopniu i reaguje na rosnące koszty ryżu, które wywierają szeroką presję cenową.
To, co dzieje się wewnątrz kraju jest jednak przez BoJ zakładane, a głównym punktem zachęcającym do wstrzymania się z dalszym zacieśnianiem jest geopolityka. Napięcia handlowe rzucają cień na perspektywy eksportu Japonii i nie jest jeszcze jasne, czy japońscy konsumenci zwiększą zakupy z powodu wyższych płac.
Eksport Japonii wzrósł o 11,4% w lutym w porównaniu z rokiem poprzednim, ale zamówienia na maszyny - wiodący wskaźnik wydatków kapitałowych w kraju - spadły o 3,5% w styczniu. BoJ weźmie pod uwagę takie dane w kwartalnym przeglądzie swoich prognoz wzrostu i cen na kolejnym posiedzeniu politycznym w dniach 30 kwietnia-1 maja, które będzie miało kluczowe znaczenie dla czasu i tempa dalszych podwyżek stóp procentowych.
Sam Kazuo Ueda, najważniejszy bankier BoJ udziela mieszanych komentarzy w sprawie tego co dalej. Według bankiera niepewność otaczająca gospodarkę Japonii pozostaje wysoka i przede wszystkim wynika to z trendów w polityce handlowej na świecie. Silny impuls podwyżek płac rozprzestrzenia się na mniejsze firmy i dlatego koniecznym jest uważne monitorowanie ich zmian i ewentualnego wpływu na poziomy cen.
Mateusz Czyżkowski