Z racji wcześniejszego wprowadzenia czasu letniego w USA decyzja zostanie opublikowana o godz. 19.00. Rynek nie będzie jednak zainteresowany tym, co Fed zrobił ze stopami procentowymi, bo teraz żadnej obniżki nikt się nie spodziewa. Rezerwa ma jednak wrócić do luzowania od czerwca i do końca roku zdecydować się nawet na trzy ruchy. Teraz tematem dla rynków będzie to, co stanie się z tzw. QT, czyli programem, który powoduje, że Fed systematycznie zasysa płynność z rynków. Teoretycznie QT trwa już od trzech lat i wynosi 60 mld USD miesięcznie i planowo miał być zakończony w okolicach wakacji. Rynek jednak mocno spekuluje, czy nie dojdzie do tego wcześniej. Gdyby tak się stało, to rynki dostałyby dodatkowy zastrzyk płynności, który byłby pretekstem do odreagowania na Wall Street i kontynuacji osłabienia dolara.

To może dać impuls do zejścia USD/PLN poniżej 3,80. W przypadku złotego wiele będzie jednak zależeć od tego, jak odebrane zostaną rozmowy prezydentów USA i Rosji w sprawie procesu pokojowego w Ukrainie. Na razie EUR/PLN jakby czekał na te doniesienia, pozostając w okolicach 4,18. To też klucz do EUR/USD, które nie zdołało trwale wyjść ostatni szczyt przy 1,0947.

Pozytywne informacje o programach infrastrukturalno-zbrojeniowych zostało już zdyskontowane i teraz to dolar będzie rozdawał karty na szerokim rynku.