W odpowiedzi na pytania dotyczące możliwej pomocy spółce Rafako, która jest bliska upadłości, Agencja Rozwoju Przemysłu (ARP) podkreśla, że pomoc może być ograniczona bo agencja nie jest ani akcjonariuszem ani wierzycielem raciborskiej spółki. ponadto nie posiada żadnego zaangażowania kontraktowego w tej spółce.
Przypomnijmy, że największe zobowiązania Rafako to 240 mln zł gwarancji wypłaconych przez instytucje finansowe Tauronowi, po problemach przy budowie bloku węglowego 910 MW w Jaworznie, oraz 100 mln zł pomocy przyznanej Rafako przez Agencję Rozwoju Przemysłu. Pomoc na restrukturyzację przyjęła formę objęcia obligacji oprocentowanych w wysokości 4,15 proc. w stosunku rocznym.
Zarząd Rafako miał proponować konwersję zadłużenia na akcje spółki i następnie znalezienie inwestora w spółce. Wierzyciele jednak nim zgodzą się na taką decyzję chcą poznać potencjalnego inwestora. Pat trwa, a pieniądze w spółce skończą się jesienią jeśli nie będzie żadnego przełomu w rozmowach. Spółce grozi więc upadłość bardziej niż kiedykolwiek dotychczas.
Czytaj więcej
Fiasko kolejnych mediacji Rafako, tym razem z JSW Koks ma być gwoździem do trumny tej spółki. W firmie wkrótce skończą się ostatnie pieniądze. Związkowcy mają za złe, że do trudnej sytuacji firmy doprowadziły spółki Skarbu Państwa. Piszą list do premiera Tuska o pomoc. Związki zawodowe przesłały oświadczenie interpretację treści listu.
Pomoc dla Rafako
Niemniej przy współpracy z Ministerstwem Rozwoju i Technologii ARP realizuje program Polityka Nowej Szansy, którego celem jest przeciwdziałanie upadłości przedsiębiorstw i ułatwianie przedsiębiorcom znajdującym się w trudnej sytuacji ekonomicznej, przywrócenia długookresowej zdolności do konkurowania na rynku.