W Rafako koniec żartów. Piszą listą do premiera. „To oznacza dla nas upadłość”

Fiasko kolejnych mediacji Rafako, tym razem z JSW Koks ma być gwoździem do trumny tej spółki. W firmie wkrótce skończą się ostatnie pieniądze. Związkowcy mają za złe, że do trudnej sytuacji firmy doprowadziły spółki Skarbu Państwa. Piszą list do premiera Tuska o pomoc. Związki zawodowe przesłały oświadczenie interpretację treści listu.

Publikacja: 11.09.2024 13:46

W Rafako koniec żartów. Piszą listą do premiera. „To oznacza dla nas upadłość”

Foto: Twitter

Należąca do Jastrzębskiej Spółki Węglowej, JSW Koks jednostronnie zakończyła mediacje przed Prokuratorią Generalną, które miały na celu podpisanie planowanej od ponad roku ugody, związanej z realizacją budowy elektrociepłowni w Radlinie, podało Rafako.

Kres rozmów z JSW to koniec szans na plan ratunkowy 

Jednocześnie JSW Koks potrąciła Rafako kaucję pieniężną w wysokości ok. 20 mln zł oraz rozpoczęła procedurę skorzystania z gwarancji bankowej w wysokości ok. 35 mln zł. Te pieniądze miały być szansą na kolejne tygodnie przetrwania spółki. Obecny zarząd Rafako miał jeszcze jeden plan ratunkowy dotyczący zamiany wierzytelności Rafako w instytucjach finansowych na akcje, a następnie znalezienie inwestora. Działania JSW, spółki z udziałem Skarbu Państwa nie pozwolą jednak na próbę jego realizacji. Bez tych pieniędzy spółka może w najbliższym czasie złożyć wniosek o upadłość.

List do szefa rządu

Związkowcy napisali więc list do premiera Donalda Tuska o pomoc. - My, niżej podpisani, przedstawiciele związków zawodowych Rafako, zwracamy się do Pana z prośbą o pomoc, której bardzo pilnie potrzebujemy! Wczoraj JSW Koks, nie czekając na dokończenie przez Rafako budowy elektrociepłowni w Radlinie, zerwał prowadzone w Prokuratorii Generalnej mediacje i poinformował o zajęciu gwarancji. To dla Spółki oznacza tylko jedno - upadłość.

W liście do której dotarł “Parkiet” czytamy, że „powtarza się sytuacja ze stycznia 2023 roku, kiedy podobne działania dużej spółki Skarbu Państwa (Grupa Tauron –red.) niemalże doprowadziły do upadłości”. Związkowcy przypominają, że Donald Tusk był w Raciborzu jeszcze jako lider opozycji w ubiegłym roku. Wówczas deklarował pomoc, aby zakład mógł dalej pracować. - Wtedy otrzymaliśmy od Pana niesamowitą pomoc, za którą już zawsze będziemy wdzięczni, bo to dzięki niej udało się oddalić widmo upadłości! Szanowny Panie Premierze, będąc w styczniu 2023 roku w Rafako mówił Pan, że nie wyobraża sobie transformacji energetycznej kraju bez takiego zakładu jak Rafako oraz, że rządzący i ich spółki Skarbu Państwa są od tego, żeby wspierać polskie firmy, a nie je pogrążać! – przypominają związkowcy.

- Te słowa bardzo zapadły nam w pamięci. Dlatego raz jeszcze bardzo prosimy Pana o pomoc w ratowaniu Firmy! Rafako to źródło utrzymania wielu rodzin i jest bardzo istotnym elementem rynku pracy Raciborszczyzny. 75-letnia działalność Zakładu wniosła ogromny wkład w rozwój Miasta i Regionu a rozwój energetyki w Polsce to w dużej mierze jego zasługa. Spółka nadal posiada ogromny potencjał i chęć rozwoju. Dalsza działalność Zakładu to korzyść dla obywateli, miasta, regionu i kraju! Panie Premierze, Rafako bardzo liczy na Pana wsparcie! – czytamy w liście do szefa rządu pod którym podpisali się Marek Tylka, przewodniczący Związku Zawodowego Pracowników Rafako, przewodniczący NSZZ PZP Rafako Marek Langer oraz Adam Olszewski, zastępca przewodniczącego NSZZ „Solidarność”.

Już po wyborach przedstawiciele Rafako otrzymali od ówczesnego szefa Ministerstwa Aktywów Państwowych Borysa Budki zapewnienia o wsparciu w rozwiązaniu problemów Rafako. Ta pomoc może być jednak ograniczona bo Rafako to spółka prywatna. Rola państwa jest zatem ograniczona. 

Poza KPRM list dotarł także do kilku polityków koalicji rządzącej. 

Związki zawodowe wyjaśniają intencje

Do faktu opublikowanego przez naszą redakcję listu odniosły się same związki zawodowe. Są one niezadowolone z faktu opublikowania w mediach tego listu. - Oświadczamy, że list nie miał charakteru listu otwartego. Został przekazany tylko prezesowi Maciejowi Stańczukowi oraz do wiadomości wiceprezesa Cezarego Klimonta celem przekazania go tylko i wyłącznie do rąk własnych Pana Premiera. Chcemy w tym miejscu podkreślić, że przekazując list, w sposób jednoznaczny i zdecydowany wyraziliśmy brak naszej zgody na przekazanie go do KPRM-u, udostępnianie jego treści osobom trzecim oraz mediom – czytamy w oświadczeniu przesłanym redakcji już po publikacji. 

Związki precyzują treść swojego listu, że porównanie do sytuacji ze stycznia 2023 r. w czasie konfliktu z Tauronem „miało tylko wskazać, że zarówno wtedy jak i teraz to żądanie pieniężne może w krótkim czasie doprowadzić do upadłości Rafako co go zniszczy i że potrzebny jest pilny, odpowiedzialny dialog i porozumienie”. 

Odwołanie się do słów premiera – jak czytamy dalej - miał na celu pokazanie zdrowego podejścia do problemu i zachętę do dialogu. - Przypominamy w tym miejscu, że podczas konfliktu z Tauronem zwracaliśmy się z prośbą o pomoc również do poprzednio rządzących z premierem Morawieckim na czele, ale to właśnie premier Tusk zachował się odpowiedzialnie i pomógł nam doprowadzając strony do wznowienia dialogu i porozumienia. Dzisiaj prosimy Pana Premiera o podobny głos – wskazują związkowcy.

Związkowcy w oświadczeniu wyjaśniają, że interpretacja listu jakoby „związkowcy mają za złe, że do trudnej sytuacji firmy doprowadziły spółki skarbu państwa" jest ich zdaniem niewłaściwa. - Jedynym odpowiedzialnym za obecną sytuację, w naszej ocenie, jest spółka PBG S.A. o czym wielokrotnie mówiliśmy w pisanych listach, w hasłach na banerach czy w publicznych wystąpieniach nawołując jednocześnie do zmiany postawy i do ratowania Rafako. Tę samą opinię rok temu wyraził również ówczesny prezes PFR Paweł Borys. My z kolei wielokrotnie chwaliliśmy spółki skarbu państwa, przede wszystkim z grupy PFR takie jak PFR TFI, ARP czy KUKE, które rok temu jeszcze za poprzedniej władzy oferowały nawet wsparcie w wysokości ponad 200 mln złotych by ratować i uzdrowić zakład. Również banki pomagają nam prolongując spłatę wierzytelności. Mamy ogromną nadzieję, że podobna pomoc nadal jest możliwa – wyjaśniają i precyzują treść własnego listu, w którym nie było o tym mowy.

- Od zawsze organizacje związkowe w Rafako działały i nadal działają w oparciu o dialog i wzajemne poszanowanie a także apolityczność. Sytuacja, do której doszło nie miała jeszcze precedensu w historii Zakładu! Nie bacząc jednak na zaistniałą sytuację wzywamy wszystkich, którym los spółki nie jest obojętny, do współpracy w obronie Rafako przed zniszczeniem – czytamy w stanowisku.

Apel o walne zgromadzenie spółki

Związki apelują także o jak najszybsze zwołanie walnego zgromadzenia spółki – Obserwując od lat nieudany proces restrukturyzacji oraz analizując ostatnie propozycje alternatywnych rozwiązań ratowania miejsc pracy, wszystkie związki zawodowe Rafako stoją na stanowisku, że jedyną, popieraną dzisiaj drogą do uratowania Spółki przed upadłością i jej powrotu na rynek, jest współpraca z państwowymi podmiotami z grupy PFR i konstruktywne rozmowy z wierzycielami – czytamy.

Apelują oni także do zarządu i PBG S.A. o zwołanie w możliwie najszybszym terminie NWZA z porządkiem obrad obejmującym przede wszystkim przygotowane projekty uchwał umożliwiających naprawdę bezwarunkową konwersję wierzytelności na akcje, uchwałę wycofującą ostatnią zmianę  statutu Rafako przyznającą szczególne uprawnienia spółce PBG ( a po jej likwidacji spółce PBG Operator) oraz uchwały zmian w radzie nadzorczej pozwalające podmiotom z grupy PFR na przejęcie kontroli nad spółką.– Zakład posiada nadal ogromne kompetencje oraz potencjał zarówno w sektorze energetycznym jak i, w razie potrzeby, w sektorze militarnym co nie powinno być bez znaczenia – kończą związkowcy w oświadczeniu.

Energetyka
Jest nowy prezes gdańskiej Energi
Materiał Promocyjny
Pieniądze od banku za wyrobienie karty kredytowej
Energetyka
Ile zapłacimy za prąd z morskich farm wiatrowych? Niespodziewany ruch rządu
Energetyka
Definicja budynku nadal sporna
Energetyka
Fiasko gazowego projektu Enei. Cios w plany, aby pokryć braki mocy do produkcji prądu
Materiał Promocyjny
Sieć T-Mobile Polska nagrodzona przez użytkowników w prestiżowym rankingu
Energetyka
Pełna moc Dolnej Odry
Energetyka
Gazowy gigant PGE zastąpi węgiel. „Elektrownie węglowe trwale nierentowne”