Polska i Włochy jako jedyne z krajów UE nie przesłały jeszcze do Komisji Europejskiej sprawozdania z wydawania środków ze sprzedaży uprawnień do emisji CO2. Co więcej, specjalny fundusz energetyczny, z którego mogłyby korzystać spółki, nadal jest zamrożony.
Co roku Ministerstwo Klimatu i Środowiska przesyła do Komisji Europejskiej szczegółowe sprawozdanie, w którym wylicza, na jakie zielone inwestycje została przeznaczona równowartość 50 proc. przychodów do budżetu ze sprzedaży uprawnień do emisji CO2. Zwyczajowo było ono dostępne na stronach KE w sierpniu. Okazuje się, że Polska takiego sprawozdania jeszcze nie wysłała, a mamy już wrzesień i wszystkie kraje poza Polską i Włochami dopełniły już tego obowiązku.
wynosi zaplanowany na 2024 r. przychód budżetu ze sprzedaży uprawnień do emisji CO2
– Na tym etapie sprawozdanie o wykorzystaniu dochodów uzyskanych z aukcyjnej sprzedaży uprawnień do emisji w 2023 r. zostało przekazane do akceptacji przez Radę Ministrów i czeka na zatwierdzenie. Niezwłocznie po przyjęciu dokument zostanie udostępniony publicznie na stronach KE
– informuje nas resort klimatu i środowiska. Jak wynika z najnowszych danych, w 2023 r. do Polski trafiło 24,4 mld zł, a bezpośrednio do samego budżetu po rozdysponowaniu innych wydatków trafiło 18,3 mld zł. Pozostała, lwia część środków, a więc 6,1 mld zł, zasiliła Fundusz Rekompensat Pośrednich Kosztów Emisji (źródło rekompensat dla branży przemysłowej za zbyt wysokie ceny energii i gazu). Na co zostało wydane pozostałe miliardy, nadal nie wiadomo.