Rada Ministrów skierowała do Sejmu projekt ustawy o zasadach udzielania przez Skarb Państwa gwarancji za zobowiązania Narodowej Agencji Bezpieczeństwa Energetycznego.
Koncentracja wytwórczych aktywów węglowych na polskim rynku energii dokona się poprzez sprzedaż spółek wytwórczych przez grupy energetyczne. Następnie dojdzie do przeniesienia przez ministra aktywów państwowych do firmy Górnictwo i Energetyka Konwencjonalna, wszystkich posiadanych przez Skarb Państwa akcji i udziałów w określonych spółkach wytwórczych.
Koncentracja przez oceny UOKiK
Jak podkreśla Ministerstwo Aktywów Państwowych (MAP), planowana koncentracja wytwórczych aktywów węglowych w NABE będzie podlegała prawu krajowemu. Wynika to z faktu, że nie ma wymiaru wspólnotowego, ponieważ każde uczestniczące w koncentracji przedsiębiorstwo osiąga więcej niż 2/3 łącznych obrotów przypadających na Unię Europejską w Polsce. „Zgodnie z prawem europejskim państwo członkowskie decyduje o tym, jakiego rodzaju transakcje gospodarcze podlegają ocenie organu ochrony konkurencji oraz jakie są zasady tej oceny. Wówczas Komisja Europejska nie posiada jurysdykcji do oceny transakcji” – czytamy w uzasadnieniu.
W takim układzie koncentracja podlegałby więc pod kompetencję organu krajowego – prezesa Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów. NABE po koncentracji wytwórczych aktywów węglowych osiągnie ok. 50 proc. udziału w rynku wytwarzania i wprowadzania do obrotu energii elektrycznej oraz obrotu hurtowego energią elektryczną w Polsce, co może budzić wątpliwości o nadmierną koncentrację na rynku. „Przy czym udział rynkowy NABE będzie malał wraz z budową nowych źródeł energii. Mając na względzie korzyści wynikające z utworzenia NABE, jest zasadne wyłączenie w drodze ustawy obowiązku zgłoszenia Prezesowi UOKiK zamiaru koncentracji (w rozumieniu polskich przepisów o ochronie konkurencji i konsumentów)” – uważa projektodawca.
Dlaczego NABE ma być wyłączone z oceny UOKiK?
Jak czytamy w projekcie, skupienie wytwórczych aktywów węglowych w NABE przyczyni się do zwiększenia bezpieczeństwa energetycznego państwa, gdyż NABE będzie odpowiadać za dostarczenie mocy niezbędnej do bilansowania KSE i tym samym będzie stanowić strategiczną rezerwę mocy dla polskiego sektora elektroenergetycznego w trakcie jego transformacji. „Zakłada się, że funkcjonowanie NABE, w tym sprzedaż energii elektrycznej, będzie całkowicie oparte na zasadach rynkowych z uwzględnieniem powszechnie obowiązujących przepisów, tj. na takich samych zasadach, na jakich funkcjonują inni wytwórcy energii. NABE będzie musiała bowiem, podobnie jak każdy podmiot wytwórczy, konkurować ceną z innymi aktywami wytwórczymi dla utrzymania wolumenu sprzedaży energii elektrycznej” – czytamy w uzasadnieniu. Jednocześnie, z uwagi na koszty wytwarzania energii elektrycznej w nisko- i zeroemisyjnych instalacjach oraz mechanizm merit order, który wymusza wprowadzanie do systemu najtańszej energii, aktywa węglowe - przypomina MAP - zarządzane przez NABE nie będą bezpośrednią konkurencją dla nowo powstających źródeł energii.