Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Aktualizacja: 30.06.2022 05:00 Publikacja: 01.06.2022 00:01
Foto: Fotorzepa, Piotr Guzik
Zgodnie z nowym planem rozwoju ciepłownictwa w 2030 r. – w zależności od scenariusza – z gazu będziemy produkować od 13 do nawet 45 proc. rocznego zapotrzebowania na ciepło systemowe. Koszty transformacji mogą wynieść ponad 100 mld zł. Mimo wysokich cen gazu, wojny w Ukrainie, ani rząd, ani polskie spółki nie widzą innej alternatywy dla polskiego ciepłownictwa w horyzoncie do 2030 r. Konsultacje strategii właśnie ruszyły.
Ze względu na trwającą wojnę w Ukrainie polityka energetyczna Polski zostanie poddana aktualizacji, jednak mimo to w zakresie gazu ziemnego większych zmian nie będzie. Wedle dostępnych danych Urzędu Regulacji Energetyki struktura paliw w ciepłownictwie systemowym opiera się w 71 proc. na węglu, po 9,5 proc. na gazie i OZE, a w 10 proc. na innych źródłach. Zdaniem autora projektu strategii, Ministerstwa Klimatu i Środowiska, najprostszą do zastosowania technologią jest budowa jednostek wysokosprawnej kogeneracji. „Wykorzystanie tej technologii jako technologii pomostowej pozwoli, w relatywnie krótkim czasie, zmniejszyć intensywność emisji sektora poprzez zastąpienie węgla kamiennego oraz pozwoli na uzyskanie statusu efektywnego systemu ciepłowniczego" – argumentuje resort.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
We Wrocławiu szykuje się koniec konfliktu dotyczące wartości budowy gazowej elektrociepłowni należącej do ZEW Kogeneracja. Spór z wykonawcą, a więc z Polimex Mostostal trwa od 2023 r. Ostatecznie ZEW Kogeneracja zapłaci wykonawcy dodatkowe 157,5 mln zł. To jednak nie koniec wszystkich spornych kwestii.
Od początku roku rośnie produkcja energii elektrycznej w Polsce o blisko 5 proc. Jednak, co ciekawe, spada krajowe zapotrzebowanie. Nasz prąd okazał się cenowo konkurencyjny z tym w innych krajach. Polska znów jest eksportem energii netto. Mimo przyrostu mocy w wietrze, produkcja z wiatru znacząco spadła.
Rząd ma przyjąć już ostatecznie projekt ustawy wiatrakowej do końca tego tygodnia.
Blisko pół miliarda złotych wyniosą odpisy gdańskiej Energi, które wpłyną na wyniki finansowe spółki za poprzedni rok. Straty z tego tytułu – to jak tłumaczy Energia – w dużym stopniu efekt nietrafionych decyzji inwestycyjnych w OZE zawartych na chwilę przed wyborami parlamentarnymi w 2023 r. Spółka na razie nie informuje czy będzie składać doniesienia do prokuratury w tej sprawie.
Projekt liberalizacji ustawy wiatrakowej, który przygotowało Ministerstwo Klimatu i Środowiska, trafi pod obrady rządu 18 marca. Spółki energetyczne mają gotowe plany, które mogą trafić do realizacji zaraz po przyjęciu ustawy przez Sejm. Do tego jednak jeszcze droga daleka.
Na początku marca zwiększono wielkość dotacji w ramach programu dotacji do domowej fotowoltaiki "Mój Prąd", a teraz rząd zagwarantował dodatkowe finansowanie unijne programu termomodernizacji „Czyste Powietrze”. Poprzez większy popyt na magazyny energii i fotowoltaikę beneficjentem może być Columbus Energy. Kurs spółki na poniedziałkowej sesji rósł o blisko 11 proc.
Dariusz Orłowski, zarządzający Wawelem, od lat znajduje się w grupie prezesów pobierających najwyższe pensje. W 2024 r. też tak było. Zainkasował łącznie 6,8 mln zł.
We Wrocławiu szykuje się koniec konfliktu dotyczące wartości budowy gazowej elektrociepłowni należącej do ZEW Kogeneracja. Spór z wykonawcą, a więc z Polimex Mostostal trwa od 2023 r. Ostatecznie ZEW Kogeneracja zapłaci wykonawcy dodatkowe 157,5 mln zł. To jednak nie koniec wszystkich spornych kwestii.
Od początku roku rośnie produkcja energii elektrycznej w Polsce o blisko 5 proc. Jednak, co ciekawe, spada krajowe zapotrzebowanie. Nasz prąd okazał się cenowo konkurencyjny z tym w innych krajach. Polska znów jest eksportem energii netto. Mimo przyrostu mocy w wietrze, produkcja z wiatru znacząco spadła.
Akcje studia od czwartku podrożały trzykrotnie. Są najwyżej od dwunastu miesięcy. Paliwem do wzrostów jest umowa z Sony i wznowienie prac nad projektem „Victoria”.
Deweloper, który zrobił sobie przerwę od budowy biur, powiększa portfel inwestycji mieszkaniowych o czwarty projekt.
Technologiczna grupa wypracowała najwyższe w swojej historii wyniki finansowe. Deklaruje, że nie zwolni tempa. Po przejęciu Shopera ma apetyt na kolejne zakupy. Szykuje sobie finansowanie.
Największy telekom w kraju przekonuje że w 2028 r. rynek telekomunikacyjny będzie fantastyczny. Chce zwiększyć zasięg kluczowych usług światłowodowych o 30 proc. Inwestorom obiecuje, że dywidenda nie spadnie.
Mimo zawirowań na rynku prywatnych inwestycji budowlanych grupa utrzymała portfel zamówień. Liczy też na wzrost sprzedaży mieszkań.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas