Zdaniem prezesa Alberta Durdy dobre wyniki utrzymają się także w tym roku, a pierwsze miesiące 2021 r. były rekordowe. Na początku 2022 r. Happy Energy zamierza zadebiutować na rynku NewConnect.
– Po przeanalizowaniu kierunków rozwoju nastawiliśmy się na klientów indywidualnych i biznesowych, którzy są zainteresowani instalacjami fotowoltaicznymi do 50 kW lub instalacjami grzewczymi. Jest to związane głównie z wielkością tego rynku i wysokością dopłat, między innymi z programów „Mój prąd" oraz „Czyste powietrze" dla klientów indywidualnych – stwierdził Albert Durda. – Ważna dla nas jest dywersyfikacja działalności, dlatego w ostatnim czasie oprócz instalacji fotowoltaicznych poszerzyliśmy naszą ofertę m.in. o pompy ciepła, kotły gazowe czy instalacje grzewcze – dodał prezes.
Debiut na małym parkiecie zapewni spółce nie tylko większą wiarygodność, ale i dodatkowe środki, m.in. na rozwój asortymentu oraz rozbudowę parku maszynowego. – Rozwój przez giełdę wydaje się naturalnym posunięciem. Transparentność oraz status spółki publicznej wpływają na naszą wiarygodność, co ma znaczenie w komunikacji z klientami. Dodatkowo zyskamy możliwość pozyskania tańszego kapitału – oznajmił Durda. – Środki z emisji chcemy przeznaczyć m.in. na powiększenie asortymentu. Biorąc pod uwagę nasz rozwój, musimy zadbać również o park maszynowy. Chcemy też powiększyć dział logistyki i zakupić dodatkowe auta dostawcze – podsumował prezes.
Firma analizuje obecnie kilka form finansowania i nie wyklucza przeprowadzenia zbiórki crowdfundingowej. GSU