Jest to efekt m.in. złożonego w połowie marca wniosku o dofinansowanie projektu stworzenia wirtualnej elektrowni opartej na OZE i wdrożenia blockchainu do systemu bilansowania energii. Kwota projektu to 12,5 mln euro, a spółka wnioskuje o 5 mln euro dofinansowania. Pod koniec marca jej kapitalizacja wynosiła 30 mln zł.

– Dzięki użyciu technologii blockchain i sieci sensorycznych chcemy zbudować bezpieczny system skupu i sprzedaży zmagazynowanej energii w magazynach rozproszonych. System będzie platformą dla tysięcy mikroproducentów zielonej energii, która zoptymalizuje handel. Nasza koncepcja tokenizacji i monetyzacji jest na tym etapie objęta tajemnicą handlową – stwierdził dyrektor handlowy Ekoparku Marek Beiger.

Intrygujący jest z pewnością fakt, że w ramach realizacji projektu spółka rozważa zaoferowanie własnej kryptowaluty. – Ekopark będzie współpracować z podmiotami specjalizującymi się w technologiach blockchain, natomiast posiada też unikalny koncept oferowania kryptowaluty powiązany z innymi projektami technologicznymi firmy. Wybór rozwiązania na tym etapie nie jest jeszcze przesądzony – dodał Beiger.

Wspomniany projekt dedykowany jest nie tylko na rynek krajowy, ale i europejski. Jak tłumaczy Beiger, kapitalizacja Ekoparku ma być znacznie wyższa. – Skok technologiczny możliwy będzie dzięki pozyskaniu inwestorów związanych z rynkiem alternatywnych źródeł energii czy liderów systemów magazynowania energii. Rzeczywista kapitalizacja spółki jest znacząco wyższa. Czekamy na zarejestrowanie w KRS objętych już akcji. Spółka prowadzi też rozmowy z kilkoma inwestorami poważnie zainteresowanymi pozyskaniem akcji w ramach nowych emisji. Swój wkład finansowy uzależniają m.in. od pozytywnego rozpatrzenia wniosków i udzielenia dofinansowania do projektów – mówi Beiger. GSU