Brokerzy wciąż czekają na inwestorów

Domy maklerskie, które koncentrują się na obsłudze graczy indywidualnych, liczą, że w tym roku w końcu będą miały więcej pracy.

Publikacja: 20.01.2020 05:18

Brokerzy wciąż czekają na inwestorów

Foto: Adobestock

Cudów nie było. Słaba postawa indeksów warszawskiej giełdy, a także brak znaczących IPO to elementy, które skutecznie odstraszyły inwestorów indywidualnych od giełdy. W 2018 r. ich udział w obrotach na rynku akcji wynosił 12 proc. Dane za 2019 r. nie będą wcale lepsze.

Może być lepiej

Wskazują na to dane dotyczące aktywności domów maklerskich, skoncentrowanych na obsłudze inwestorów indywidualnych. Spadek aktywności widać chociażby po stronie DM Pekao i CDM Pekao (w 2019 r. firmy te zostały połączone). W poprzednim roku łącznie zrealizowały one transakcje o wartości 6,9 mld zł, co oznacza spadek o prawie 15 proc. w porównaniu z 2018 r. Blisko 18-proc. spadek aktywności inwestorów indywidualnych zanotowało z kolei BM Alior Banku. Ponad 3-proc. spadek zanotowało też BM ING BSK. Paradoksalnie w przypadku tego ostatniego biura można uznać to za całkiem niezły wynik. Cały rynek skurczył się bowiem o ponad 6 proc. Spadki, które zanotowali brokerzy detaliczni, nie pozostawiają złudzeń: o przełomie nie ma mowy. O ile jednak nie należy mieć złudzeń, jeśli chodzi o ubiegłoroczny trend, o tyle już o perspektywach tego roku brokerzy wypowiadają się raczej w pozytywnym tonie.

– Uważamy że nadchodzący rok może być podobny do 2019 i nastąpi stabilizacja udziałów inwestorów indywidualnych w obrotach na giełdzie. Trzeba jednak pamiętać o możliwym pozytywnym wpływie PPK na wyceny spółek i indeksów, ale inwestorzy indywidualni reagują na tego typu ruchy z opóźnieniem. Więc jeśli będziemy mogli mówić o zwiększonym zaangażowaniu, to dopiero w II połowie roku wraz ze zwiększaniem się napływów do PPK – twierdzi Marcin Słomianowski, dyrektor BM ING BSK.

– W ubiegłym roku globalna hossa ominęła nasz rynek szerokim łukiem. Zdecydowanie odstające stopy zwrotu głównych indeksów GPW szły w parze z narastającym marazmem na giełdzie objawiającym się spadkiem zmienności oraz obrotów na rynku kasowym. W tym roku sytuacja może się odwrócić – twierdzi Piotr Kozłowski, dyrektor BM Pekao. Jego zdaniem jest kilka czynników, które pozwalają patrzeć w przyszłość z większym optymizmem.

– Po pierwsze, obserwując wzrosty rynków akcji na całym świecie, można łatwo ulec wrażeniu, że w roku 2019 rozpoczął się nowy cykl giełdowy. Dlatego, mimo oczekiwanej przez nas korekty w II kwartale, liczymy na okazałe stopy zwrotu z rynków rozwijających się, w tym Polski, na cały 2020 r. Pomóc w tym powinno przekształcenie OFE w indywidualne konta emerytalne, które spowoduje, że po raz pierwszy od siedmiu lat OFE będą kupować akcje na GPW. Oba te czynniki powinny zakończyć okres relatywnej słabości GPW względem parkietów rozwiniętych, co może zachęcić inwestorów indywidualnych do większego zaangażowania kapitału na rodzimym rynku akcji. Efektem powinien być wzrost obrotów – prognozuje Kozłowski.

Ulubieńcy inwestorów

I chociaż na wpływ tych elementów na rynek trzeba będzie zapewne jeszcze poczekać, to nie oznacza to, że inwestorzy indywidualni całkowicie wstrzymują się z aktywnością.

– Nie można wykluczyć oczywiście okresowego zwiększenia aktywności klientów w pojedynczych i konkretnych przypadkach, np. CD Projektu czy JSW, które od dawna cieszą się dużą popularnością wśród klientów – wskazuje Słomianowski.

Biura maklerskie
Słodko-gorzki rekord obrotów na warszawskiej giełdzie
Biura maklerskie
Czy roczne strategie giełdowe mają jeszcze sens?
Biura maklerskie
Wiara w poprawę jest, ale droga może być wyboista
Biura maklerskie
XTB z licencją w Indonezji. Spółka wzmacnia się na Bliskim Wschodzie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=78448408;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Biura maklerskie
Ciąg dalszy maklerskiej rewolucji w PKO BP. Krisztina Bende rezygnuje
Biura maklerskie
Grupa PKO BP rezygnuje z maklerskich tuzów