Banki. Koszty będą w ryzach

Wyniki banków za III kwartał przyniosły dalszy wzrost kosztów.

Publikacja: 06.12.2018 05:02

Banki. Koszty będą w ryzach

Foto: 123RF

W przypadku łącznie dziesięciu największych kredytodawców wzrost rok do roku wyniósł blisko 7 proc. Najmocniej w Santander Banku Polska, Millennium, ING Banku Śląskim i mBanku. Z danych Komisji Nadzoru Finansowego wynika, że po dziewięciu miesiącach koszty operacyjne sektora urosły przez rok o 6 proc., do 26,1 mld zł (pracownicze urosły o 5,8 proc., do 13,1 mld zł, a ogólnego zarządu o 6,1 proc., do 13 mld zł).

Przyczyny wzrostu są różne – to m.in. rozwój sieci placówek (mBank), przygotowania do fuzji i rebranding (Santander), rozwój nowych projektów (ING BSK). Jednak jednym z głównych powodów w każdym banku jest presja płac (średnie wynagrodzenie brutto w sektorze przedsiębiorstw rośnie od kilkunastu miesięcy w tempie około 7 proc. rocznie) – niemal każdy kredytodawca ostatnio podnosił wynagrodzenia.

Z niedawnej konferencji Biura Maklerskiego Santander Banku Polska wynika, że presja płac prawdopodobnie się utrzyma, choć niektórzy gracze spodziewają się jej zmniejszenia, na przykład ING BSK, który trzy razy podnosił płace i prawdopodobnie ma już za sobą główny wzrost w porównaniu z konkurencją. Większość banków planuje zrównoważyć podwyżki płac oszczędnościami w innych obszarach niż zatrudnienie.

– Spodziewam się, że łączne koszty działania sektora będą rosły w przyszłym roku w tempie trochę powyżej inflacji. Głównie zadecydują o tym koszty wynagrodzeń, pewną niewiadomą są też wydatki regulacyjne – głównie składka na Bankowy Fundusz Gwarancyjny – mówi Łukasz Jańczak, analityk Ipopemy Securities.

Foto: PARKIET

Jego zdaniem wynagrodzenia w sektorze będą rosły w tempie powyżej inflacji, ale nie tak szybko jak średnie w sektorze przedsiębiorstw. – Presja płac w gospodarce nie spadnie, banki muszą też rywalizować o pracowników z innymi branżami, w niektórych bankach lekki wzrost kosztów spowoduje wprowadzenie PPK, w innych nie będzie to miało wpływu ze względu na to, że już mają PPE. Jednocześnie banki prowadzą typową restrukturyzację zatrudnienia, która w pewnym stopniu neutralizuje wzrost kosztów wynagrodzeń – dodaje.

– Banki będą jednak nadal musiały ponosić spore wydatki na systemy informatyczne, kwestie bezpieczeństwa, poza tym odczuwają konkurencję instytucji niebankowych i muszą walczyć o zachowanie konkurencyjności. Wzrost cen energii będzie miał marginalny wpływ na zyski banków – mówi Jańczak.

Zdaniem Marcina Materny, analityka Millennium DM, koszty w bankach nie rosną dużo szybciej niż inflacja, jeśli nie uwzględnilibyśmy wydatków regulacyjnych i kosztów fuzji. – Inflacja plus 2 proc. to pewnie maksimum. Pensje w sektorze rosną wolniej niż w gospodarce, wydatki na IT zwiększają się stabilnie, ale nie tak mocno. Jeszcze w przyszłym roku koszty będą rosnąć wolniej niż przychody, czemu pomogą niezłe wolumeny, a więc i wynik odsetkowy, a ten z prowizji urośnie poniżej 3–4 proc. – dodaje Materna.

Banki
Coraz więcej ugód sądowych
Banki
PKO BP pozostaje w trendzie wzrostowym
Banki
Banki pożyczyły rządowi rekordowo dużo
Banki
Na wysokich stopach NBP banki zarabiają krocie. Czy to w porządku?
Materiał Promocyjny
Kluczowe funkcje Małej Księgowości, dla których warto ją wybrać
Banki
Dlaczego banki nie lubią gotówki? Konsumenci protestują
Banki
Frankowa batalia