Największym podatnikiem podatku dochodowego od osób prawnych był PKO BP, który zapłacił 1,097 mld zł podatku - wynika z opublikowanej we wtorek przez Ministerstwo Finansów informacji o rozliczeniach podatkowych największych firm za 2017 r. Resort opublikował blisko 2,5 tys. podatników podatku dochodowego od osób prawnych, u których wartość przychodu uzyskana w roku podatkowym przekroczyła równowartość 50 mln euro.
Na drugim miejscu znalazł się PKN Orlen, który zapłacił 833 mln zł podatku, trzeci był Pekao, wtedy drugi co do wielkości bank w Polsce, który zapłacił z 620 mln zł podatku. W czołówce jest też Santander Bank Polska (działający do niedawna jako BZ WBK), czyli wtedy trzeci gracz na polskim rynku bankowym, którego podatek CIT wyniósł blisko 600 mln zł. Inne banki również sporo zapłaciły podatku od osób prawnych – mBank, czwarty gracz w polskiej bankowości, musiał zapłacić nieco ponad 400 mln zł, zaś ING Bank Śląski, piąty na naszym rynku, około 470 mln zł. Z kolei właściciel sieci Biedronka, firma Jeronimo Martins zapłaciła 460 mln zł podatku.
Banki jako pojedynczy sektor od lat są największym płatnikiem podatku CIT. Z danych Komisji Nadzoru Finansowego wynika, że podatek za 2017 r. wyniósł około 4,5 mld zł, za 2018 r. było to już blisko 4,8 mld zł. Dla porównania sektor wypracował w ostatnich dwóch latach 14-15 mld zł zysku, co wydaje się wielką kwotą, ale aby osiągnąć ten rezultat sektor musi utrzymywać ogromne kapitały rzędu 200 mld zł i rentowność kapitałów własnych banków średnio sięga tylko około 8 proc.
Do tego należy dodać dodatkowy podatek płacony przez banki, czyli płacony od lutego 2016 r. podatek od aktywów instytucji finansowych (tzw. podatek bankowy). Banki zapłaciły łącznie 3,77 mld zł tego podatku należnego za 2018 r., czyli o 4 proc. więcej niż w 2017 r.