Na krajowym rynku akcji można znaleźć firmy, które cieszą się niesłabnącym zainteresowaniem inwestorów. Pod lupę wzięliśmy te, w których ceny akcji wspięły się na szczyty w ostatnich tygodniach.
„Rekordziści” z WIG20
W tym roku do łask wróciły banki po mocnej przecenie w 2022 roku. Inwestorzy jednak dość selektywnie podchodzą do akcji reprezentantów tego sektora, co przekłada się na mocno zróżnicowane stopy zwrotu. Najsprawniej zeszłoroczne straty odrabiały walory Santander Banku Polska, dzięki czemu jego notowania znalazły się w ostatnich tygodniach na nowych historycznych szczytach. Inwestorzy docenili poprawiające się wyniki, ignorując równocześnie ryzyka systemowe. Rynek wiąże też pewne nadzieje z rządowym programem „Bezpieczny kredyt 2 proc.”, który powinien ożywić sprzedaż kredytów mieszkaniowych.
Problemów z odrobieniem zeszłorocznych strat nie miało PZU i aktualnie papiery ubezpieczyciela są wyceniane najwyżej w jego 13-letniej giełdowej historii. – Wysokie stopy procentowe przy jeszcze wyższej inflacji pomagają wynikom spółek finansowych (wpływają pozytywnie na dochody, ale inflacja i co za tym idzie wzrost płac oddalają niebezpieczeństwo wzrostu rezerw w bankach). W przypadku PZU kursowi pomagają wyniki, Santander zachowuje się natomiast nieco słabiej niż konkurenci, dodatkowo nie pomaga kwestia kredytów frankowych – wskazuje Marcin Materna, dyrektor departamentu analiz w Millennium Domu Maklerskim. – Jeśli chodzi o notowania PZU w kolejnych miesiącach, to – podobnie jak do jej do wyników finansowych – inwestorzy powinni być raczej spokojni, sytuacja Santandera nie jest już tak klarowna, na co wpływają wspomniane kwestie prawne – zauważa.