Najwięksi światowi twórcy polityki gospodarczej biją na alarm. Dominujące tematy wiosennych posiedzeń Międzynarodowego Funduszu Walutowego i Banku Światowego w tym tygodniu to spowolnienie światowej gospodarki i rosnące ryzyko - widoczne i niewidoczne - stojące przed krajami rozwijającymi się.
MFW w swoim najnowszym „World Economic Outlook” porównał wpływ wojny do „fal sejsmicznych” przetaczających się przez światową gospodarkę. Ostrzegł również przed możliwym zwrotem na rynkach wschodzących w rodzaju „pętli zagłady”, która doprowadziła Rosję do bankructwa w 1998 r., pomogła w dojściu do władzy Władimira Putina i doprowadziła fundusz hedgingowy Long Term Capital Management na skraj upadku. Bank Światowy obniżył swoją prognozę globalnego wzrostu i ogłosił utworzenie pakietu ratunkowego o wartości 170 miliardów dolarów – większego niż reakcja na Covid-19 – dla krajów dotkniętych kryzysem.
Połączenie wstrząsów w gospodarce realnej i zacieśniania się rynków finansowych „skłoni wiele krajów o niskich dochodach do konieczności restrukturyzacji zadłużenia” – podkreśla John Lipsky, który przez pół dekady był numerem 2 w MFW.
Największym bankrutem w gospodarkach wschodzących jest Rosja, gdzie decyzja Putina o inwazji na Ukrainę przyniosła sankcje, izolację gospodarczą i zobowiązanie do spłaty długów tylko w rublach, co prawdopodobnie zostałoby uznane za naruszenie zobowiązań, powodując straty dla inwestorów. Mimo to rola Rosji jako agresora dotkniętego sankcjami sprawia, że jest to przypadek wyjątkowy. Co oznacza, że Sri Lanka znajduje się na razie w awangardzie kandydatów do bankructwa.
Sri Lanka może być pierwsza. Ale nie jest sama. Obligacje około 13 krajów wschodzących są o co najmniej 1000 punktów bazowych powyżej amerykańskich papierów, w porównaniu z sześcioma rok temu. Credit default swap (instrument pochodny stanowiący zabezpieczenie w przypadku niewywiązania się ze spłaty zadłużenia) krajów rozwijających się gwałtownie wzrosły w pierwszych tygodniach wojny na Ukrainie, pokazując rosnący strach przed niewypłacalnością, i chociaż od tego czasu się cofnęły, nadal są o około 90 punktów bazowych powyżej średniej z zeszłego roku. Bloomberg Economics, który pokazuje ryzyka dla krajów EM, umieszcza Turcję i Egipt na szczycie listy głównych rynków wschodzących narażonych na „ekonomiczne i finansowe skutki uboczne” wojny na Ukrainie. I plasuje Tunezję, Etiopię, Pakistan, Ghanę i Salwador – z dużym zadłużeniem i kosztami finansowania zewnętrznego, które wzrosły o ponad 700 punktów bazowych od 2019 r. – wśród krajów bezpośrednio zagrożonych brakiem możliwości spłaty długów.