Nie licząc przenosin z rynku NewConnect, od początku 2015 r. na głównym parkiecie warszawskiej giełdy zadebiutowały 34 spółki. Jak sprawdziliśmy, 40 proc. z nich przyniosło do tej pory inwestorom straty, w niektórych wypadkach przekraczające nawet 50 proc.
Niechlubna trójka
Najmocniej, aż o 67 proc., zostały od debiutu przecenione akcje spółki Krynica Vitamin zajmującej się produkcją napojów bezalkoholowych i niskoprocentowych. Spółka zadebiutowała na GPW w grudniu 2015 r. Powodem spadków mogą być niezbyt korzystne wyniki finansowe. W tym roku po dziewięciu miesiącach jej przychody wzrosły o ponad 15 proc., do 156,3 mln zł. Jednak zanotowała przy tym spadek rentowności – czysty zarobek spadł o 31 proc., do 3,7 mln zł. Na koniec września firma miała 89,7 mln krótko- i długoterminowych zobowiązań. Krynica Vitamin ma teraz kapitalizację 45 mln zł. Dzieli się zyskiem z akcjonariuszami – w 2017 r. stopa dywidendy wyniosła 2,7 proc. (0,17 zł na akcję), a rok wcześniej 6,3 proc. (0,72 zł).
O około 65 proc. od debiutu w maju 2016 r. potaniały akcje X-Trade Brokers. W ofercie walory domu maklerskiego były sprzedawane po 11,50 zł, a na zakończeniu debiutanckiej sesji kosztowały 12,05 zł. Później jeszcze poszły w górę – na początku lipca 2016 r. kosztowały 15 zł. Później było już tylko gorzej. Spółka zawodziła wynikami finansowymi, co negatywnie wpływało na notowania.
Do prawdziwej katastrofy w notowaniach doszło jednak dopiero ostatnio, 13 listopada. Papiery przeceniono nawet o 40 proc., gdy w mediach pojawiły się informacje, że Komisja Nadzoru Finansowego zarzuca XTB dopuszczenie się oszustwa na szkodę swoich klientów szacowanego na 8–23,5 mln zł. Prokuratura wszczęła śledztwo, a broker odpiera zarzuty.