Dziesięć spółek pod efekt grudnia. Typują technicy

W listopadzie portfel zarobił 2,2 proc., a WIG stracił 2,6 proc. W grudniu rozstrzygną się losy całorocznej rywalizacji. Analitycy grają ryzykownie i stawiają na mocno przecenione spółki z szansami na odbicie.

Publikacja: 01.12.2017 12:00

Dziesięć spółek pod efekt grudnia. Typują technicy

Foto: Adobestock

GG Parkiet

Skumulowana stopa zwrotu portfela technicznego, licząc od stycznia, wynosi 16 proc. i jest o 6 pkt proc. niższa od wyniku indeksu WIG. Różnica jest spora, a do końca tegorocznej rywalizacji został tylko jeden miesiąc. Grudzień będzie więc kluczowy. Technicy muszą wykręcić naprawdę dobry wynik, by wyprzedzić indeks lub przynajmniej się z nim zrównać. Zestawienie grudniowego portfela pokazuje, że eksperci przyjęli ryzykowną strategię. Nie brakuje w nim bowiem spółek w zaawansowanych trendach spadkowych i z groszową wyceną.

Dywersyfikacja portfela

W typowaniu spółek do nowego portfela udział wzięło 11 analityków. Dwóch wytypowało tę samą firmę – Monnari, więc ostatecznie w zestawieniu jest 10 emitentów. To, co od razu rzuca się w oczy, to przewaga firm o mniejszej kapitalizacji. Segment blue chips reprezentuje tylko jeden podmiot – Energa, typowana już trzeci miesiąc z rzędu przez Krzysztofa Ojczyka, analityka Noble Securities. Ponadto w portfelu są trzej przedstawiciele portfela mWIG40: GPW, Inter Cars i Kęty, trzej przedstawiciele sWIG80: Monnari, Asbis i Vistula, dwie spółki wchodzące tylko w skład WIG: PBKM i Qumak, oraz jedna firma niebędąca częścią żadnego indeksu – Indata.

Ten ostatni typ jest jednocześnie najbardziej ryzykownym. Jego wycena wynosiła w czwartkowe popołudnie zaledwie 16 gr, a stopa zwrotu od początku roku jest ujemna i wynosi -77,9 proc. Typujący spółkę ekspert – Sobiesław Kozłowski, analityk Raiffeisen Brokers – widzi jednak szansę na odbicie, nie tyle w układzie kresek, ile w poprawie fundamentów firmy.

Co istotne, średnia tegoroczna stopa zwrotu dla całej dziesiątki też jest ujemna i wynosi -8,2 proc. To pokazuje, że technicy stawiają na przecenione firmy, licząc przynajmniej na krótkoterminowe odbicie. Oprócz Indaty w wyraźnym trendzie spadkowym są Qumak i Monnari, a w układzie konsolidacji GPW, Asbis i Kęty.

Wygląda na to, że technicy liczą na rajd św. Mikołaja, który hojnie może obdarować słabsze dotychczas podmioty o niższej płynności. Odbiciu sprzyjać mają korzystne układy techniczne na wykresach. Przykładowo na Monnari sygnałem kupna ma być wybicie z kanału spadkowego i zniesienie 61,8-proc. spadku, a na Qumaku m.in. tajemnicza formacja kanazuchi.

Należy jednak dodać, że część analityków gra bardziej bezpiecznie, typując spółki w długoterminowych układach wzrostowych. Są to: PBKM, Inter Cars, Vistula i Energa. Można więc powiedzieć, że pod względem technicznym portfel jest zdywersyfikowany z lekkim wskazaniem na firmy z tendencją spadkową. Powodów do narzekania nie powinni mieć też fani dywersyfikacji branżowej. Spółki w grudniowym zestawieniu reprezentują siedem sektorów: ochrona zdrowia, finanse, odzież, IT, motoryzacja, energetyka i przemysł.

Przypomnijmy, że datą bazową dla nowego zestawienia jest 29 listopada. Ceny akcji z zamknięcia tej sesji będą stanowiły punkt odniesienia przy obliczaniu wyników portfela i stopy zwrotu WIG, z którym się porównujemy. Wyjątkiem jest tu sytuacja, gdy ekspert wskaże dokładny poziom kupna akcji inny niż kurs bazowy. Wówczas moment wejścia na rynek zależy tylko od wskazanego poziomu. Jeśli nie zostanie on osiągnięty, spółka nie wchodzi do portfela, a przeznaczone na nią teoretyczne środki są traktowane jako gotówka o zerowym oprocentowaniu.

Dobry wynik

W poprzednim miesiącu analitykom technicznym udało się pokonać rynek. Portfel zyskał (licząc od 30 października do 29 listopada) 2,2 proc., a WIG stracił 2,6 proc. Przypomnijmy, że w poprzednim zestawieniu znalazło się dziewięć spółek. Trzy głosy otrzymał PKO BP, co było bardzo dobrym wyborem. Akcje banku zyskały bowiem 9,4 proc. i wyznaczyły nowe kilkuletnie maksimum.

Najlepszym typem okazał się Medicalgorithmics wskazany przez Kozłowskiego. Inwestując zgodnie z zaleceniami eksperta, można było zarobić 10,4 proc. (szczegóły obok). Dwie firmy nie spełniły kryteriów kupna i dwie przyniosły ujemne stopy zwrotu. Skala tych ostatnich była jednak niewielka, dlatego ostatecznie portfel zanotował wzrost wartości. Był to piąty w tym roku miesiąc, w którym zestawienie było lepsze od indeksu szerokiego rynku. Liczymy na to, że grudzień będzie szóstym, a różnica stóp zwrotu będzie na tyle duża, że i w całorocznej rywalizacji górą będą technicy.

[email protected]

Twitter: @_ZajacPiotr

Akcje dały zarobić 10,4 proc.

Najwyższą stopę zwrotu w listopadowym portfelu przyniosła spółka Medicalgorithmics, typowana przez Sobiesława Kozłowskiego z Raiffeisen Brokers. – Skrajne wyprzedanie na szybkim STS i na RSI powoduje, że na najbliższych sesjach wysoce prawdopodobne jest wygenerowanie technicznego sygnału kupna. Międzyrynkowym argumentem może być umocnienie USD wobec PLN i ukształtowanie się formacji przypominającej odwróconą głowę z ramionami – tłumaczył przed miesiącem ekspert. Listopad faktycznie przyniósł wyraźną korektę wzrostową. Poziom stop loss był oddalony na tyle, że początkowe pogłębienie spadku nie wyrzuciło nas z rynku. Ostatecznie cena wzrosła do 214,15 zł, dając zarobek rzędu 10,4 proc.

Analitycy techniczni typują dziesięć spółek do grudniowego portfela akcji

Michał Krajczewski, BM BGŻ BNP Paribas

Kęty

Od kwietnia notowania akcji poruszają się w szerokim trendzie bocznym w zakresie ok. 380–410 zł. Równocześnie spółka znajduje się w długoterminowym trendzie wzrostowym, który przerywany jest podobnymi jak w tym roku okresami konsolidacji. W ostatnich dwóch miesiącach kurs Kęt zniżkował w kierunku dolnego ograniczenia opisanego ruchu bocznego. Schłodziło to wskaźnik RSI, z kolei po odbiciu w końcówce miesiąca MACD jest bliski wygenerowania sygnału kupna. Oczekujemy odbicia Kęt od wsparcia na 380 zł, tworzonego przez podwójne dno z października i listopada i powrotu w kierunku tegorocznych maksimów (410 zł). W razie wybicia z konsolidacji można wyznaczyć cel na co najmniej 450 zł. Zlecenie obronne ustawiamy poniżej opisanego wsparcia na 380 zł.

STOP 380 zł

CEL 450 zł

Mariusz Puchałka, BM ING

GPW

Akcje GPW mają za sobą okres słabszej koniunktury. Kurs w połowie października zanotował nieudaną próbę wybicia ponad poziom 48 zł i powrócił do obszaru wcześniejszej konsolidacji. Rozczarowanie posiadaczy akcji z powodu nieudanej próby kontynuacji trendu wzrostowego było duże i odwrót byków spowodował przełamanie lokalnej strefy technicznego wsparcia w przedziale 44–45 zł (lokalne minima z czerwca i sierpnia). Spadki zdołał dopiero powstrzymać poziom dołka z końca marca (42 zł). Krótkoterminowe umocnienie rynku akcji GPW wspiera wygenerowany sygnał kupna na krzywej MACD. W optymistycznym scenariuszu korekcyjne odreagowanie w górę będzie kontynuowane. Zlecenie realizujące zyski ustawiamy na poziomie 46 zł. Zlecenie stop loss to poziom 40,88 zł w cenach zamknięcia.

STOP 40,88 zł

CEL 46 zł

Piotr Neidek, DM mBanku

Qumak

Klasycznych sygnałów zmiany trendu wciąż nie widać, zaś długoterminowa sytuacja techniczna raczej nie napawa optymizmem. Dominującym trendem jest trend spadkowy, a w listopadzie pojawiły się nowe historyczne minima. Ponadto sytuacja fundamentalna pozostawia wiele do życzenia. Jest jednak coś, co skłania do tego, aby na Qumak spojrzeć wprawdzie spekulacyjnym, lecz optymistycznym okiem. Mowa o takich kwestiach, jak zanik obrotów po przełamaniu długoterminowego wsparcia utworzonego wraz z pojawieniem się historycznego UHV. W poprzednim miesiącu zabrakło sprzedającym sił do mocniejszego zepchnięcia kursu na południe, na wykresie tygodniowym pojawiła się formacja kanazuchi, zaś na wykresie dziennym uwidocznił się schemat, jaki w lutym ubiegłego roku wykształcił się na wykresie spółki Stalprodukt tuż przed rozpoczęciem nowej fali hossy. Kupujemy po 1,45 zł.

STOP 1,39 zł

CEL 2,9 zł

Paweł Danielewicz, DM BZ WBK

Inter Cars

Kurs akcji znajduje się obecnie w fazie kilkumiesięcznej korekty spadkowej. Można zatem stwierdzić, że w ujęciu krótkoterminowym podaż dyktuje warunki gry. Nieco inaczej wygląda to z perspektywy ujęcia średnioterminowego, gdzie jednak w dalszym ciągu obowiązuje trend wzrostowy. W wyniku ostatniej aktywności podaży analizowany walor dotarł do bardzo silnego wsparcia technicznego: 249–252 zł, wytyczonego na bazie kilku istotnych zniesień wewnętrznych Fibonacciego. Co istotne, dokładnie we wskazanym rejonie ukształtował się lokalny punkt zwrotny (popyt podjął zatem walkę na wsparciu). Jeśli w następstwie tej okoliczności bykom udałoby się również pokonać najbliższą, liczącą się zaporę podażową: 281–282,5 zł, to niejako automatycznie pojawiłby się relatywnie silny sygnał kontynuacji ruchu wzrostowego. Kupujemy po przełamaniu strefy: 281–282,5 zł, zlecenie zabezpieczające: 248 zł, a take profit: 320 zł.

STOP 248 zł

CEL 320 zł

Krzysztof Ojczyk, Noble Securities

Energa

W połowie ubiegłego tygodnia kurs wybił się górą z budowanej od końca sierpnia formacji opadającego rozszerzającego się klina. W kolejnych dniach doszło do ruchu powrotnego zakończonego byczym elementem świecowym (młot) opartym o górne ograniczenie opuszczonej formacji, a ten korzystny układ został dodatkowo wzmocniony równoczesnym przełamaniem trzymiesięcznej linii spadkowego trendu siły relatywnej mierzonej względem WIG. Sądząc po przebiegu ostatniej, słabej dla całego segmentu największych spółek sesji, na przeszkodzie do kontynuacji wybicia może stać jeszcze opór związany z poprzedzającym ruch powrotny lokalnym szczytem z 23 listopada. Stąd też sygnałem wejścia na rynek będzie dopiero negująca tę słabość zwyżka do 12,75 zł (intraday). Za cel wybicia zazwyczaj przyjmuje się najwyższy wierzchołek formacji (14,5 zł), jednak w perspektywie miesięcznej zadowalająca będzie zwyżka do 13,95 zł, gdzie stawiamy take profit. Stop to 12,39 zł.

STOP 12,39 zł

CEL 13,95 zł

Piotr Kaźmierkiewicz, CDM Pekao

Monnari

Po październikowo-listopadowym tąpnięciu kursu nie ma już prawie śladu. Obserwowane w ostatnich dwóch tygodniach odreagowanie zniosło 61,8 proc. całego spadku. Odbicie jest realizowane za pomocą szybkich podejść przerywanych krótkimi, płytkimi konsolidacjami. Dwie ostatnie świece doskonale wpisują się w ten scenariusz. Wysoka biała świeca z 28 listopada nie zaznała korekty, a środowa stabilizacja notowań, pod oporem w postaci 200-sesyjnej średniej, zapowiada kontynuację ruchu wzrostowego do oporu 9,44 zł. Przebicie tego oporu zmieniłoby długoterminowy układ techniczny na wzrostowy z perspektywą ruchu do okolic 11,3 zł. Obecna relacja potencjalnego zysku do ryzyka wydaje się zatem atrakcyjna, przez co zajmujemy pozycję po kursie odniesienia. Na bazie wysokości dotychczasowych fal korekcyjnych oczekuję nie tylko wyjścia ponad październikowe maksima, ale i powrotu kursu do rejonów tegorocznych maksimów.

STOP koniec miesiąca

CEL 11,30 zł

Agata Filipowicz-Rybicka, BM Alior Banku

Monnari

W listopadzie kurs akcji wybił się z miesięcznego kanału spadkowego, co w kolejnych dniach przyniosło wyraźne przyspieszenie odbicia. Siła popytu zapewniła zniwelowanie ponad 50 proc. poprzedniej fali spadkowej, stawiając kupujących w uprzywilejowanej sytuacji. Ruch nie pozostał bez wpływu na wskaźniki, które potwierdzają szanse na utrzymanie odbicia. RSI rośnie, choć jego wartości nadal pozostają w neutralnym rejonie wahań. Ciekawie wygląda układ linii na ADX, gdzie ostatni wzrost kursu spółki spowodował wytracenie siły trendu spadkowego i jednocześnie w ostatnich dniach zamianę miejsc linii kierunkowych DI- i DI+, co będzie argumentem dla popytu. Najbliższym wsparciem pozostaje ostatni dołek na 7,85 zł, poniżej którego podaż najprawdopodobniej będzie zmierzać do powrotu w okolice listopadowego minimum na 7,31 zł. Teoretyczny techniczny stop loss: 7,31 zł, take profit: 9,44 zł.

STOP 7,31 zł

CEL 9,44 zł

Przemysław Smoliński, DM PKO BP

Vistula

W drugiej połowie bieżącego roku Vistula powróciła do długoterminowego trendu wzrostowego. Po odbiciu się od linii trendu kurs silnie zwyżkował, najpierw pod koniec sierpnia, a następnie w połowie listopada. W ramach ostatniej zwyżki spółka przełamała opór na poziomie szczytu z września i po wykonaniu kilkudniowego ruchu powrotnego w środę ponownie odbiła. Choć nie zdołała zamknąć się powyżej maksimum sprzed kilku sesji, a na wykresie pojawiła się świeca z górnym cieniem, to jednak wydaje się, że najbliższe dni mogą przynieść kontynuację ruchu w górę. W związku z powyższym kupimy akcje Vistuli po przełamaniu 4,12 zł ze stopem na 3,97 zł. Pierwszą połowę zysku zrealizujemy przy poziomie 4,18 zł, przesuwając zarazem zlecenie zabezpieczające na 4,08 zł. Drugą połowę pozycji zamkniemy po osiągnięciu 4,27 zł, choć w średnim terminie kurs może zwyżkować nawet w okolicę 4,40 zł.

STOP 3,97 zł

CEL 4,27 zł

Maciej Morawski, TMS Brokers

Asbis

Na przełomie października i listopada kurs akcji przełamał poziom 2,75 zł, który wcześniej kilkakrotnie działał jako punkt zwrotny. Dodatkowo wypadała tam 200-sesyjna średnia krocząca korespondująca z linią szyi formacji odwróconej głowy z ramionami, co zwiększa ważność wybicia. Obecnie od 6 listopada notowania odpoczywają od zwyżki, czego skutkiem jest widoczna konsolidacja. Jako scenariusz bazowy należy założyć wybicie górą i kontynuację wzrostowego ruchu w kierunku tegorocznych maksimów przy 3,45 zł. Na uwagę zasługuje również wyraźnie zwiększony wolumen towarzyszący ostatnim wzrostom, co wspiera prawdopodobieństwo spełnienia zwyżkowego scenariusza. Take profit ustawiam pod styczniowymi szczytami, czyli przy 3,34 zł, natomiast stop lossa poniżej 200-sesyjnej średniej kroczącej i zniesienia Fibonacciego 50 proc.: 2,64 zł.

STOP 2,64 zł

CEL 3,34 zł

Sobiesław Kozłowski, Raiffeisen Brokers

Indata

Kurs akcji jest w długoterminowym trendzie spadkowym trwającym od początku 2015 r. Na początku listopada tego roku górne ograniczenie kanału spadkowego zostało przełamane, dając argument stronie podażowej do przejęcia inicjatywy, która przy ograniczonej aktywności popytu przybrała postać bardzo dynamicznej przeceny. Jednostronny dotychczasowy układ obrazuje zejście RSI do 8,3 pkt, czyli ekstremalnego wyprzedania, co uwiarygodnia również skrajnie wyprzedany STS. Wsparciem w układzie technicznym jest analiza fundamentalna, tj. wyniki spółki za III kw. 2017 r. i poprawa EBIT do 2,1 mln zł (z 0,7 mln zł w III kw. 2016) i zysku netto do 0,9 mln zł (z 0,5 mln zł w III kw. 2016). Planowane scalenie akcji w stosunku 10:1, czyli rozwiązanie kwestii groszowej wyceny to argument za poprawą nastawienia do firmy.

STOP 0,12 zł

CEL 0,24 zł

Michał Pietrzyca, DM BOŚ

PBKM

W ostatnich dniach notowania akcji Polskiego Banku Komórek Macierzystych wybiły się górą z konsolidacji 60,80–57 zł przy znacząco wyższych obrotach. Dzięki temu kurs uzyskał cenne momentum, które przyczyniło się do zawrócenia w górę średniej LWMA z 50 sesji. W ten sposób na rynku PBKM mamy wstępujący impuls do nowej fali hossy, która może już w początkowym stadium uzyskać kolejną akcelerację według przesilenia na RSI/CCI. Z punktu widzenia klasycznej analizy trendu górne ograniczenie wzrostowego, rocznego kanału Pitchforka wypada przy ok. 68,80 zł, natomiast bardzo ważne wsparcia to 57,10–52,70 zł. Na rynek wchodzimy przy 61,90 zł, a stop loss ustawiam 8 proc. niżej. Jeśli pozycja zarobi 3 proc., to redukujemy stop loss do 0,3 proc. Zamykamy połowę pozycji przy 65,20 zł.

STOP 8 proc.

CEL 65,2 zł

Analizy rynkowe
Tydzień na rynkach: Niedźwiedzie w natarciu. Wall Street się broni
Materiał Promocyjny
Pieniądze od banku za wyrobienie karty kredytowej
Analizy rynkowe
Ropa największym rozczarowaniem, a złoto główną nadzieją inwestorów
Analizy rynkowe
Walka o przetrwanie trwa. Bogdanka nadal utrzymuje rentowność
Analizy rynkowe
Spółki w głębokiej korekcie. Co im pomoże?
Materiał Promocyjny
Sieć T-Mobile Polska nagrodzona przez użytkowników w prestiżowym rankingu
Analizy rynkowe
Projekcje słabe dla drogiego i silnie skoncentrowanego S&P 500, ale nie dla amerykańskich akcji jako takich
Analizy rynkowe
Techniczna spółka dnia. Kurs akcji PKO BP na linii długoterminowego trendu wzrostowego