Obligacje w portfelu – zalety, korzyści i mechanizmy

Obligacje skarbowe, zarówno te na tzw. rynkach bazowych, jak i te na polskim rynku wtórnym, prezentują się w tym roku od najlepszej strony, zapewniając w ramach portfela korzyści z... pogarszającej się globalnej koniunktury gospodarczej. Pokazujemy, jak działa ten mechanizm.

Publikacja: 29.09.2019 17:15

Wiele w ostatnim czasie pisaliśmy na temat zalet dywersyfikacji portfela inwestycyjnego. Pokazywaliśmy choćby dokładnie, jak na przestrzeni lat wzajemnie uzupełniały się inwestycje w polskie akcje i złoto dzięki pojawiającej się okresowo ujemnej korelacji. Czas, by bliżej przyjrzeć się też kolejnej „defensywnej" klasie aktywów – obligacjom skarbowym.

Sprawa jest o tyle skomplikowana, że obligacja obligacji nierówna. Inwestorom indywidualnym papiery skarbowe mogą się kojarzyć przede wszystkim z emisjami detalicznymi. Mają one to do siebie, że (a) nie są notowane na rynku – co oznacza, że ich cena nie podlega fluktuacjom, (b) mają zmienne oprocentowanie, często uzależnione od inflacji. Te instrumenty są ciekawe same w sobie, ale niniejsze rozważania poświęcimy raczej papierom rynkowym, czyli notowanym, których cena może się wahać w wyniku gry popytu i podaży. Również te obligacje nie są, co ciekawe, jednolitą grupą, wśród nich nie brakuje papierów o zmiennym oprocentowaniu (choćby emisje typu WZ – tutaj w odróżnieniu od instrumentów detalicznych kupon zależy nie od inflacji, lecz od stawek z rynku pieniężnego, które z kolei zależą od stóp NBP).

Pozostało jeszcze 85% artykułu
Tylko 149 zł za rok czytania.

Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com

Analizy rynkowe
Giełdowe rekiny są coraz grubsze. Założyciel Dino odskoczył całej reszcie
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Analizy rynkowe
Polski rynek wciąż zyskuje bez euforii wśród inwestorów
Analizy rynkowe
Lokomotywy z indeksu mWIG40 dały zarobić
Analizy rynkowe
Ewolucja protekcjonizmu od Obamy do Trumpa 2.0
Analizy rynkowe
Czy Trump chce wyrzucić Powella, czy tylko gra na osłabienie dolara?
Analizy rynkowe
Czy należy robić odwrotnie niż radzi Jim Cramer?