Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Aktualizacja: 22.11.2020 13:08 Publikacja: 22.11.2020 13:08
3 zdjęcia
ZobaczFoto: GG Parkiet
Znając najnowsze wyniki finansowe ok. 90 proc. amerykańskich spółek (a w pozostałej części wypełniając lukę za pomocą szacunków analityków), możemy śmiało przystąpić do tradycyjnej analizy najnowszych osiągnięć. Zgodnie z zachodnimi standardami i naszym podejściem skupimy uwagę na sumie wyników za cztery kolejne kwartały, co pozwala rozprawić się z problemem sezonowości.
Już na wstępie trzeba przyznać, że III kwartał przyniósł dalszy spadek zysków korporacji. „Koronawirusowa" recesja ciągle zbiera żniwo. Ale są też dobre wieści. Po pierwsze, spadek okazał się mniejszy, niż się wcześniej spodziewano, a zarazem już tylko symboliczny w porównaniu z I i II kwartałem, gdy zyski dosłownie runęły w przysłowiową przepaść. Tym razem zannualizowany zysk operacyjny na akcję (operating EPS) obniżył się o niecałe 2 proc., a zysk raportowany o ok. 0,6 proc. (dane wstępne).
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Trwająca hossa winduje majątki najbogatszych. Na warszawskiej giełdzie mamy już prawie 20 miliarderów, na czele z Tomaszem Biernackim. Imponujące pakiety mają też akcjonariusze LPP, Cyfrowego Polsatu, CCC, XTB i CD Projektu.
Warunków przyspieszenia transformacji technologicznej nad Wisłą jest wiele. Potrzebne są inwestycje w pracowników, w tym ich szkolenia, ale też dbałość o zdrowie. Nieodzowne są też ułatwienia natury prawnej i jak zawsze – finansowanie.
Na palcach jednej ręki można policzyć tych, którzy zapowiadali tak dobre zachowanie polskiego rynku akcji w tym roku. Tymczasem II kwartał ledwie się rozpoczął, a stopy zwrotu głównych indeksów coraz bardziej zbliżają się do 30 proc.
Średnie spółki przyciągają uwagę nie tyko krajowych inwestorów. W tym segmencie hossa w 2025 roku rozkręciła się na dobre za sprawą napływów kapitału z zagranicy na krajowy parkiet oraz wzrostu aktywności lokalnych graczy.
Kiedyś USA sprzedawały światu globalizację jak coca-colę: masowo i z przekonaniem. Dziś wolny handel przestaje istnieć, a Biały Dom stawia na cła w nadziei na powrót American Dream. Jak do tego doszło i co nam to mówi o przyszłości świata?
Inwestorzy zastanawiają się, czy prezydent Stanów Zjednoczonych rzeczywiście wyrzuci prezesa banku centralnego, czy tylko straszy rynki, by wywołać określone skutki. Jak na razie zyskuje na tym większość walut świata, bitcoin oraz bijące rekordy cenowe złoto.
Rynkowy guru prowadzący popularny program „Mad Money” w telewizji CNBC stał się bohaterem licznych memów wyśmiewających jego zdolności prognostyczne. Zdarzało mu się bowiem spektakularnie mylić tuż przed wstrząsami rynkowymi.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas