Komórkowa sieć Play będzie miała nowego inwestora. I nie chodzi o – wbrew przewidywaniom analityków – Amerykanów z Liberty Global, do których należy telewizja kablowa UPC Polska.
39 zł za akcję zaproponowała dziś rano w wezwaniu na 100 proc. akcji Play Communications francuska grupa Iliad kontrolowana przez miliardera Xaviera Niela. Daje to wycenę notowanego w Warszawie telekomu na blisko 10 mld zł (2,2 mld euro), a przedsiębiorstwa (razem z długiem) na 3,5 mld euro.
Spora premia po dużych spadkach
Ta oferta stanowi istotną - 39-proc. premię wobec kursu papierów z zamknięcia w piątek, gdy papiery drożały po silnych spadkach trwających wcześniej miesiąc i ostatecznie płacono za papier nieco ponad 28 zł.
Analitycy wiązali mocną przecenę Playa m.in. z doniesieniami o kosztach zmiany dostawcy infrastruktury z Huawei. Grupa Iliad także ma kłopot z Huawei. Na początku września przy okazji publikacji sprawozdania za pierwsze półrocze grupa podała, że Free nie dostał zgody francuskich władz na rozwój infrastruktury z użyciem tego dostawcy. Zasygnalizowała, że rozważa zmianę na Nokię.
Drugim wskazywanym powodem słabości notowań Playa w ostatnim czasie była kończąca się blokada na akcjach należących do głównych akcjonariuszy. Analitycy uważali, że inwestorzy mogą obawiać się kolejnej paczki walorów sprzedawanej instytucjom, ponieważ te zwykle oczekują dyskonta. Jak widać, sprzedaż akcji przez założycieli nie zawsze wiąże się z ryzykiem.