Urząd Komunikacji Elektronicznej rozszerzył grono podmiotów, które mogą uczestniczyć w dyskusji, w jaki sposób przydzielić bloki częstotliwości wygrane przez telekomy w aukcji 5G – wynika z informacji „Parkietu”.
Izba ma zgodę
Polska Izba Radiodyfuzji Cyfrowej może wziąć udział w postępowaniu rezerwacyjnym, które ma na celu przydział częstotliwości sieciom komórkowym – zwycięzcom aukcji 5G, czyli aukcji częstotliwości z zakresu 3,4–3,8 GHz – wynika z naszych informacji. Urząd Komunikacji Elektronicznej, choć pierwotnie nie planował takiego ruchu, zgodził się, aby PIRC uczestniczyła w postępowaniu.
Jak się dowiadujemy, urząd kierowany przez Jacka Oko przekazał tę informację operatorom. Poinformował także, że uczestnicy postępowania mają trzy dni na przedstawienie stanowisk w postępowaniu. Termin ten liczyć ma się od momentu otrzymania zawiadomień.
PIRC nie odpowiedziała nam na nasze pytania, czy je otrzymała. Wyczuleni na wszelkie ryzyka operatorzy obawiają się teraz, że izba może zwlekać z odbiorem korespondencji, wydłużając jednocześnie procedurę.
Jak pisaliśmy na łamach „Parkietu”, PIRC, której członkami są platformy telewizji satelitarnej, w tym Cyfrowy Polsat (zależny od niej Polkomtel startował w aukcji), a także firmy operujące siecią nadajników radiowo-telewizyjnych, wystąpiła do UKE o zgodę na udział w postępowaniu rezerwacyjnym w listopadzie. Powołała się na ważny interes społeczny, nie wyjaśniając wówczas, jak go rozumie. UKE poprosił o sprecyzowanie, co na myśli.