Po aukcji 5G: UKE wysłucha PIRC

Prezes Urzędu Komunikacji Elektronicznej wybrał mniejsze zło i zgodził się, aby do administracyjnego postępowania, które prowadzi po licytacji cennego pasma C, dołączył dodatkowy podmiot.

Publikacja: 12.12.2023 21:00

Jacek Oko, prezes Urzędu Komunikacji Elektronicznej, został powołany przez Mateusza Morawieckiego.

Jacek Oko, prezes Urzędu Komunikacji Elektronicznej, został powołany przez Mateusza Morawieckiego.

Foto: Fot. mat. prasowe

Urząd Komunikacji Elektronicznej rozszerzył grono podmiotów, które mogą uczestniczyć w dyskusji, w jaki sposób przydzielić bloki częstotliwości wygrane przez telekomy w aukcji 5G – wynika z informacji „Parkietu”.

Izba ma zgodę

Polska Izba Radiodyfuzji Cyfrowej może wziąć udział w postępowaniu rezerwacyjnym, które ma na celu przydział częstotliwości sieciom komórkowym – zwycięzcom aukcji 5G, czyli aukcji częstotliwości z zakresu 3,4–3,8 GHz – wynika z naszych informacji. Urząd Komunikacji Elektronicznej, choć pierwotnie nie planował takiego ruchu, zgodził się, aby PIRC uczestniczyła w postępowaniu.

Jak się dowiadujemy, urząd kierowany przez Jacka Oko przekazał tę informację operatorom. Poinformował także, że uczestnicy postępowania mają trzy dni na przedstawienie stanowisk w postępowaniu. Termin ten liczyć ma się od momentu otrzymania zawiadomień.

PIRC nie odpowiedziała nam na nasze pytania, czy je otrzymała. Wyczuleni na wszelkie ryzyka operatorzy obawiają się teraz, że izba może zwlekać z odbiorem korespondencji, wydłużając jednocześnie procedurę.

Jak pisaliśmy na łamach „Parkietu”, PIRC, której członkami są platformy telewizji satelitarnej, w tym Cyfrowy Polsat (zależny od niej Polkomtel startował w aukcji), a także firmy operujące siecią nadajników radiowo-telewizyjnych, wystąpiła do UKE o zgodę na udział w postępowaniu rezerwacyjnym w listopadzie. Powołała się na ważny interes społeczny, nie wyjaśniając wówczas, jak go rozumie. UKE poprosił o sprecyzowanie, co na myśli.

Telekomy, te którym zależy na czasie, w nieoficjalnych rozmowach z nami sygnalizowały, że wolą, aby UKE zgodził się na udział PIRC, niż ryzykował podważanie decyzji odmownej w sądzie. To mogłoby grozić powtórzeniem całej procedury, a stabilność prawna rezerwacyjnych decyzji to ważna sprawa dla biznesu komórkowych sieci.

Walka o termin

Pierwotnie postępowanie rezerwacyjne miało zakończyć się na początku grudnia. Taki termin podawał na blogu urzędu Jacek Oko.

Wniosek radiodyfuzyjnej izby sprawił, że termin ten przestał być aktualny. Wtedy UKE wyznaczył nowy – 29 grudnia. To sprawia, że te telekomy, które planowały, że jeszcze w tym roku zaczną używać nowych częstotliwości, nie będą w stanie tego zrobić w okresie przedświątecznym. W najlepszym razie określane przez niektóre z firm mianem „prawdziwego 5G” usługi wystartują w ostatnich dniach grudnia.

Od przyznania rezerwacji operatorzy mają 14 dni na jej opłacenie, ale UKE zapowiedział, że będą mogli wcześniej wystartować z usługami.

W aukcji pasma C cztery telekomy: Polkomtel, P4, Orange Polska i T-Mobile Polska zadeklarowały w sumie 1,92 mld zł.

Technologie
Analityk: Asbis nie zrealizuje prognozy. Ale akcje i tak warto kupować
Materiał Promocyjny
Pieniądze od banku za wyrobienie karty kredytowej
Technologie
G-Devs już na giełdzie
Technologie
CD Projekt chce zarobić cztery miliardy. Kiedy nowy "Wiedźmin"?
Technologie
Aukcja 700 MHz: ceny mogą spaść
Materiał Promocyjny
Sieć T-Mobile Polska nagrodzona przez użytkowników w prestiżowym rankingu
Technologie
Giganci nie oszczędzają w walce o prymat na rynku sztucznej inteligencji
Technologie
A. Pruska, J. J. Filipiak i M. Pruski zrezygnowali z członkostwa w zarządzie Comarchu