Polski start-up United Robots, który rozwija flotę autonomicznych przemysłowych robotów sprzątających, szykuje się do ekspansji na rynki niemiecki i brytyjski. Zaawansowane maszyny wyróżniają się na tle podobnych rozwiązań, gdyż – dzięki sztucznej inteligencji – mogą nawigować w zatłoczonych przestrzeniach, a przy tym zmniejszyć zużycie wody, detergentów i prądu. Taka innowacja przykuła już uwagę inwestorów. Pieniądze na rozwój tego projektu i ekspansję za granicę wyłożył właśnie m.in. fundusz Aper Ventures (kwoty transakcji nie ujawniono). Parę tygodni wcześniej w projekt zainwestował fundusz Spinaker Alfa.
Automat sprzątający zamiast łazika
United Robots to start-up Dariusza Mańkowskiego. Zespołem kieruje z kolei Konrad Cop, były inżynier i twórca łazika marsjańskiego. Ten pierwszy podkreśla, że roboty opracowywane przez warszawską firmę są nie tylko wydajne, ale i rewolucyjne, gdyż „mają zdolność do harmonijnej współpracy z ludźmi w zatłoczonych miejscach, w czasie rzeczywistym”. Co więcej, na jednym ładowaniu boty mogą wyczyścić obszar równy dwóm boiskom piłkarskim. Mańkowski przekonuje, że kluczem jest automatyzacja, stąd polskie roboty funkcjonują całkowicie bez operatora. To wymagało opracowania wysokiego stopnia autonomii takich maszyn. – Przeprojektowaliśmy tradycyjną maszynę, umożliwiając każdemu robotowi obracanie się w miejscu, co czyni go najbardziej zwinną szorowarką – tłumaczy. I wskazuje, że – po szeroko zakrojonych testach w Polsce, czwartym co do wielkości rynku w Europie pod względem zaopatrzenia magazynów – rodzime roboty zadebiutują w powierzchniach magazynowych w Wielkiej Brytanii i Niemczech.
rocznie ma rosnąć wartość globalnego rynku robotów przemysłowych w perspektywie do 2028 r. – prognozują analitycy Grand View Research. Dziś jego wycena sięga 17 mld dol
W lipcu pieniądze od inwestorów przyciągnął inny start-up robotyczny – Kogena. Trafiło do niego 4 mln zł od JR Holding. Spółka, płynąca na fali popularności rozwiązań z zakresu przemysłu 4.0, współpracuje już z potentatami branży, jak Kawasaki, Yaskawa czy Techman. Platforma Kogena jest zintegrowana też z takimi markami robotów jak Universal Robots i Epson. A niebawem do tej grupy mają dołączyć m.in. Kuka oraz ABB. Start-up, który wykorzystuje najnowsze technologie z zakresu IoT (internet rzeczy) i automatyki, opracowuje systemy, które pozwalają skuteczniej zarządzać robotami i minimalizować ryzyko awarii. Są one w stanie integrować i analizować dane z różnych typów robotów przemysłowych. – Środki z inwestycji przeznaczymy głównie na rozwój sieci partnerskiej oraz integrację nowych marek robotów. Do końca tego roku chcemy wzmocnić swoją obecność na rynku amerykańskim oraz rozpocząć działania w Azji – zapowiada Maciej Plebański, założyciel Kogeny.