Już w ostatnim raporcie okresowym zarząd sygnalizował, że dostrzega wyraźną perspektywę spowolnienia i gorszej koniunktury. To się nie zmieniło.
– Sytuacja makroekonomiczna sprawia, że 2023 r. będzie raczej słaby, choć dane za pierwsze dwa tygodnie stycznia wskazują, że może nie będzie aż tak źle – mówi „Parkietowi” Wojciech Buczkowski, prezes i znaczący akcjonariusz Komputronika. Dodaje, że według prognoz rynek w 2023 r. może urosnąć o 2–3 proc., ale to będzie tylko wzrost wartościowy (efekt inflacji). W I półroczu rynek może się skurczyć o 5–6 proc., a dopiero w II połowie roku nadgoni.
– My w 2023 r. chcemy rosnąć szybciej niż rynek. Ze względu na naszą sytuację (okres restrukturyzacji – red.) teraz nadganiamy nasze udziały rynkowe – mówi prezes. Dodaje, że grupa w 2023 r. utrzyma rentowność, ale marże będą pod presją.
Duży papierowy zysk
Poniedziałek był trzecim dniem mocnych zwyżek notowań akcji Komputronika. Po południu zyskiwały kilkanaście procent, utrzymując się ponad poziomem 8 zł. Od początku 2023 r. zyskały niemal 80 proc.
Zaczęły iść mocno w górę w czwartek 12 stycznia. Spółka tego dnia podała informację o zakończeniu restrukturyzacji. Na zamknięciu czwartkowej sesji kurs wyniósł 5,04 zł po wzroście o 13,3 proc. Z kolei w piątek na rynek trafiła informacja, że zakończenie restrukturyzacji będzie miało istotny wpływ na wynik finansowy spółki za 2022 r. To zaowocowało jeszcze mocniejszym wzrostem notowań – na koniec piątkowej sesji wyniosły 7,1 zł, co oznaczało ponad 40-proc. zwyżkę.