Kosmiczne spółki biorą kurs na GPW

Thorium Space zapowiedziało na ten rok wystrzelenie pierwszych satelitów oraz debiut na giełdzie. Na parkiecie są już notowani reprezentanci tego sektora.

Thorium Space liczy, że na przełomie pierwszego i drugiego kwartału zakończy przekształcenie w spółkę akcyjną.

– Jeśli nie zaistnieją nieoczekiwane wydarzenia niezależne od nas, chcielibyśmy przeprowadzić IPO w trzecim kwartale bieżącego roku – zapowiedział prezes Paweł Rymaszewski.

Plany debiutanta

Spółka produkuje m.in. zaawansowane systemy komunikacji satelitarnej. W biurach we Wrocławiu i w Warszawie zatrudnia łącznie około 40 pracowników. W tym roku chce zwiększyć zatrudnienie do około 70 osób.

Na 2022 r. Thorium Space zapowiada wystrzelenie dwóch małych satelitów oraz komercjalizację autorskiej anteny (wykorzystującej tzw. pasmo Ka), możliwej do zastosowania m.in. w przemyśle lotniczym, motoryzacyjnym czy morskim.

Thorium Space podaje, że łącznie pozyskało i podpisało już umowy na wsparcie grantowe w wysokości 75 mln zł. Ponadto pod koniec 2021 r. wrocławska spółka przeprowadziła prywatną rundę finansowania. W podwyższeniu kapitału zakładowego wzięli udział (bezpośrednio lub pośrednio) wszyscy kluczowi inwestorzy, również założyciele.

– Nasza wycena w ostatniej rundzie finansowania przekroczyła 100 mln zł – poinformował Rymaszewski.

Inne firmy pod lupą

Na warszawskim parkiecie na razie jest wąskie grono firm reprezentujących branżę kosmiczną. To m.in. Creotech Instruments, produkujący i dostarczający technologie kosmiczne oraz specjalistyczną elektronikę i aparaturę. Jego urządzenia brały udział w 26 projektach dla sektora, w tym w 14 misjach kosmicznych (z czego cztery zrealizowano dla Europejskiej Agencji Kosmicznej).

Creotech zadebiutował na NewConnect jesienią 2021 r. z kursem odniesienia wynoszącym 61 zł. Na finiszu pierwszej sesji akcje podrożały do 73,85 zł, a w kolejnych miesiącach kurs piął się dalej w górę. Teraz sięga 144 zł, co przekłada się na kapitalizację wynoszącą 228 mln zł, a więc z nawiązką wystarczającą do przeniesienia notowań na rynek główny. Spółka już złożyła prospekt emisyjny do KNF. Liczy na debiut w I półroczu 2022 r. Przy okazji przeprowadzki zamierza wyemitować akcje i pozyskać z ich sprzedaży 40–50 mln zł na realizację zaplanowanych inwestycji. Grzegorz Brona, prezes Creotechu, zapowiada, że celem spółki jest pozycja głównego dostawcy technologii kosmicznych z Europy Środkowej na rynek światowy. Strategiczne plany Creotechu obejmują m.in. umieszczenie na orbicie mikrosatelity do obserwacji Ziemi.

Wkrótce na parkiecie (na NewConnect) może pojawić się też inna firma działająca w sektorze kosmicznym: SatRevolution z portfela JR Holdingu. SatRevolution wejdzie na rynek „tylnymi drzwiami" poprzez połączenie z notowanym już EasyCall.pl. Niedawno o SatRevolution zrobiło się głośno, po tym jak okazało się, że polska spółka weźmie udział w dużej kosmicznej misji. Za przedsięwzięciem stoi Sułtanat Omanu. SatRevolution w tym projekcie połączy siły z koncernem Virgin Orbit.

Przygodę z kosmosem ma też na koncie giełdowe Vigo, którego rozwiązanie zostało zamontowane na łaziku marsjańskim Curiosity.