Jak czuje się inżynier, który zarządza departamentem? Nie brak panu wiedzy psychologicznej pomocnej w kierowaniu zespołem, motywowaniu itp.?
Niewątpliwie kierowanie takim zespołem to duże wyzwanie. Szczęśliwie złożyło się jednak, że kierownicze stanowisko z prawdziwego zdarzenia objąłem już po ukończeniu studiów MBA na UW. Studia te dały mi bardzo dużo, szczególnie jeśli chodzi o kwestie dotyczące wyboru sposobu zarządzania i motywowania zespołu inżynierów i specjalistów. Mam również wrażenie, że fakt, iż sam pracowałem na różnych stanowiskach ściśle inżynierskich pozwala mi na spojrzenie na różne zadania wykonywane przez moich pracowników z "obu stron".
Co tak naprawdę dały panu studia MBA?
Szczególnie cenne z mojego punktu widzenia była informacje dotyczące ekonomicznych aspektów działalności firm, księgowości, to wszystko o czym w ogóle nie było mowy na politechnice w czasach kiedy kończyłem moje studia inżynierskie. Bardzo ciekawe były też przedmioty dotyczące teorii zarządzania, negocjacji.
A czy absolwent akademii ekonomicznej, bez wiedzy technicznej, menedżer z np. doświadczeniem handlowym, poradziłby sobie równie dobrze na pana stanowisku?