Obsługa na odległość

Zagraniczne koncerny coraz częściej przenoszą swoje telefoniczne centra obsługi klientów do Polski. Powodów jest wiele. Ale również polskie firmy z tej formy kontaktów nie rezygnują...

Publikacja: 24.06.2005 08:53

Prawdopodobnie największym call center w Polsce jest "Błękitna Linia" Telekomunikacji Polskiej, zatrudniająca ponad 4 tys. konsultantów. To, że były z nią problemy, nie zmienia zamierzeń, że call center TP miało znacznie obniżyć koszty obsługi klientów sieci.

Podobne założenia leżą u podstaw tworzenia wszystkich takich central. Dlatego wiele zagranicznych firm, nawet takich, które swoich usług i produktów nie oferują Polakom, właśnie w Polsce umieszcza swoje call centers, które mają obsługiwać np. niemieckich klientów. Po prostu polscy konsultanci są tańsi, a koszty telekomunikacyjne można obniżyć w ramach negocjacji.

Już nie tylko "call"

Do 2006 roku 15% światowej populacji będzie korzystać z internetu, a 25% z telefonów komórkowych. Niemal każda z usług związanych z tymi technologiami wymaga stałej opieki nad klientem. Musi on mieć możliwość kontaktu z przedstawicielem firmy. Niegdyś był to kontakt osobisty, później telefoniczny, a dziś firmy starają się zapewnić łączność na wszelkie możliwe sposoby, ograniczając jednak maksymalnie te realizowane "twarzą w twarz". Call center oparte na usługach głosowych to już powoli... przeszłość. Znacznie szerszym pojęciem jest contact center, umożliwiający łączność z klientem na wielu różnorodnych kanałach dostępu: od telefonu, przez internet i pocztę elektroniczną, aż po SMS-y.

Konsultant musi wiedzieć

W czym problem, żeby takie centrum miała każda firma? Podstawowym ograniczeniem są koszty udanego wdrożenia contact center. Aby mogło ono nie tylko oferować najprostsze usługi, ale spełniać wszystkie "zachcianki" klientów, firma musi zintegrować systemy informatyczne tak, aby konsultanci mogli mieć dostęp do różnych aplikacji. Pracownik contact center ma mieć możliwość udzielania klientowi wszelkich potrzebnych informacji: od tych wiadomości o dostępnych produktach czy usługach, po sprawy związane z finansami i rozliczeniami z klientem. Contact center powinno mieć możliwość szybkiego rozwiązywania problemów klienta, przyjmowania jego reklamacji.

Tak działają centra w klasycznych firmach - np. bankowych, telekomunikacyjnych czy ubezpieczeniowych. Ale wiele firm - w Polsce np. ubezpieczeniowe Link4 (wzorujące się na brytyjskim Direct Line) - wręcz opierają całą swoją działalność na contact center. W ten sposób nie tylko wspomagają klienta, ale wręcz wypełniają usługi i sprzedają swoje produkty. Przy czym w Polsce i tak prędzej czy później musi nastąpić kontakt "niewirtualny", bo klient musi podpisać umowę, przelać pieniądze i otrzymać polisę. W Anglii posiadanie polisy nie jest koniecznym warunkiem ubezpieczenia.

W Polsce jednym z poważnych ograniczeń contact center są problemy z autoryzacją dostępu. Dopiero upowszechniają się metody bezpiecznego szyfrowania danych, ale także - rozpoznania osób. Mimo działającej ustawy o podpisie elektronicznym, wiele umów, które normalnie mogłyby zostać nim sygnowane, muszą i tak być przekazywane w formie papierowej.

Komputer z głosem?

W dostarczaniu rozwiązań do call i contact center wyspecjalizowało się wiele firm. Między innymi IBM, L&H czy SpeechWorks International, które prowadzą badania nad zautomatyzowaniem obsługi klientów. Dzięki temu to nie człowiek, ale komputer będzie odpowiadać na proste - i zadawane głosowo - pytania. Rola konsultanta ma być coraz bardziej ograniczana.

Według IBM, z jego oprogramowania ViaVoice już korzysta 12 mln użytkowników na całym świecie. W tym roku wartość tego rynku ogółem ma sięgnąć 50 mld USD w 2005 r. Mimo że tak naprawdę oprogramowanie tego typu nadal służy jedynie realizowaniu najprostszych usług. Te jednak, do tej pory, stanowiły lwią część pracy contact center.

IT
Technologie
Firmy chcą inwestować w nowe technologie
Materiał Partnera
Zasadność ekonomiczna i techniczna inwestycji samorządów w OZE
Technologie
Huuuge: „skupy akcji nie są priorytetem”. Mamy komentarz analityka
Technologie
Creotech dzieli biznes. Kwanty wejdą na giełdę
Technologie
Ruszyła karuzela nazwisk kandydatów na nowego prezesa UKE
Technologie
Miliardy na cyberochronę
Technologie
Co daje siłę walorom Orange Polska