Na koniec sierpnia liczba tzw. LOP-ów w kontraktach na papiery producenta gier komputerowych wynosiła 2196. Drugi w zestawieniu (2011 pozycji) był Petrolinvest, a dopiero trzeci PKO BP (1523 pozycje). Charakterystyczne było też to, że tylko w sierpniu liczba LOP-ów na CD Projekt wzrosła o połowę. Na koniec czwartkowej sesji (piątkowe dane, z uwagi na zapadalność wrześniowej serii, mogą być nieco mylące) liczba kontraktów na CD Projekt wynosiła już 2711, czyli trzy razy tyle, ile na PKO BP i 2,5 razy niż na KGHM.
Futures na CD Projekt wyróżniały się jeszcze tym, że aż 57 proc. LOP-ów dotyczyło najdłuższej, czyli marcowej serii. Handel nimi był śladowy. Zazwyczaj największym wzięciem inwestorów cieszą się instrumenty z najkrótszym terminem wygaśnięcia.
Zdaniem analityków duża popularność „najdłuższych" kontraktów na CD Projekt może wynikać z faktu, że kupują je inwestorzy, przede wszystkim finansowi, którzy wierzą w sukces przyszłorocznej premiery „Wiedźmina 3". – Akcje CD Projektu już od dłuższego czasu cieszą się dużym zainteresowaniem, co przekłada się na wzrost kursu. Sprzyja temu niewielka podaż papierów. Pakiety, których w ostatnich miesiącach pozbywał się menedżment, bez żadnych problemów znajdowały nabywców – zauważa Łukasz Kosiarski, analityk DM BZ WBK. Na ten element zwraca też uwagę Andrzej Bernatowicz z DM IDMSA: – Dla dużych graczy zakup kontraktów na CD Projekt to w tej sytuacji jedyny sposób na uzyskanie ekspozycji na spółkę.