Łączne wpływy reklamowe netto kanałów Grupy Polsat i TVP związane z Euro 2016 wyniosły 55 mln zł – podliczyła agencja Starcom Polska. Z tej puli na stacje Polsatu przypada 37,7 mln zł (a po odjęciu wydatków reklamowych netto marek własnych Grupy Cyfrowego Polsatu - Polkomtelu i Polsatu – 34,1 mln zł), a na TVP (z uwzględnieniem powtórek): 21 mln zł. Najwyższe wpływy reklamowe przyniosły nadawcom według ekspertów przerwy reklamowe przy meczu Polska-Portugalia, który miał też rekordową łączną widownię zbliżona do 16 mln widzów. Wpływy reklamowe stacji Polsatu z bloków reklamowych wokół tego meczu sięgnęły 5,49 mln zł, a TVP: 3,09 mln zł. - Biorąc pod uwagę fakt, że Polsat odsprzedał TVP prawa do transmisji 11 meczów za około 40 mln zł i dodatkowo sprzedał 400 tys. dostępów do płatnych transmisji na zamkniętych kanałach po średniej cenie 99 zł (należy odjąć prowizję dla operatorów), można założyć, że właścicielowi Polsatu udało się wypracować zysk z inwestycji w Euro 2016 - komentuje w raporcie Anna Bratkowska, dyrektor ds. handlowych w Starcom Polska.
TVP była z kolei liderem oglądalności meczów Euro 2016. - Niemal wszystkie mecze, które transmitowane były na trzech antenach (Polsat, Polsat Sport I TVP1 – red.), notowały najwyższą widownię w grupie widzów powyżej 4 r. życia na antenie TVP1. Największa dysproporcja wystąpiła dla meczu Polska – Irlandia Płn. – oglądalność w „Jedynce" była aż o 70 proc. wyższa niż w Polsacie – podaje Starcom, dodając, że także mecz finałowy był komercyjnym sukcesem komercyjnym Telewizji Polskiej. Wpływy TVP1 z reklam wokół tego meczu sięgnęły 2 mln zł, a stacje Polsatu zainkasowały "tylko" 711 tys. zł. - Podobna sytuacja miała miejsce przy meczach półfinałowych – przychody TVP1 były o około 80 proc. wyższe od przychodów Polsatu – podano.